Nieistniejący już Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich kilka lat temu zawarł umowę z operatorem umożliwiającym opłacanie postoju przez komórkę. Do uruchomienia systemu jednak nie doszło. - Ze zdobyciem kart nieraz jest problem. Dawniej sprzedawał je każdy kiosk, teraz trzeba się takiego dobrze naszukać - mówi Michał Małek spod Tarnowa. - W innych miastach można płacić przez komórki, przydałoby się to i w Tarnowie.
Postojami od kilku miesięcy administrują Targowiska Miejskie i zapowiadają ułatwienie dla kierowców. Na początek właśnie płatności za postój przez komórkę. - Potrzebne jest uzupełnienie o stosowne zapisy uchwały dotyczącej strefy płatnego parkowania - mówi Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich. Taki projekt przygotowany zostanie na listopadową sesję. Wszystko wskazuje na to, że na początku przyszłego roku system mógłby wystartować.
Jego działanie jest podobne do mobilnego biletu autobusowego, jaki przy pomocy komórki kupują od ponad roku pasażerowie komunikacji miejskiej w Tarnowie. - W przypadku parkingów opłata naliczana będzie za rzeczywisty czas postoju, a nie za pełne godziny - dodaje dyr. Chrobak.
Bardzo możliwe, że w przyszłym roku kierowcy w Tarnowie doczekają się wreszcie również parkomatów. Pod warunkiem jednak, że w budżecie miasta znajdą się pieniądze na zakup przynajmniej 60 takich urządzeń. Koszt jednego to mniej więcej 20 tys. zł. Decyzje będą zapadać w najbliższych tygodniach. Zamontowanie parkomatów wyeliminuje funkcjonujące w obiegu od kilkunastu lat papierowe karty postojowe. Miasto sporo by na tym zaoszczędziło. Dziś wpływy ze sprzedaży kart pomniejszane są o 14-procentową prowizję.
Strefa parkowania uszczelniona
Magistrat zrzucając na barki Targowisk Miejskich administrowanie parkingami zapowiadał "uszczelnienie" poboru opłat. Są rezultaty - od sierpnia wzrosły wpływy. We wrześniu wyższe były o ok. 30 proc., teraz suma ta znacznie przekracza już 100 tys. złotych.
To efekt zaostrzonych kontroli na ulicach w centrum. Dawniej kierowcy po godz. 15 mogli w zasadzie czuć się bezkarni. Teraz kontrolerzy pracują do godz. 18, w dodatku ich liczba się podwoiła. Skutkiem tego przybywa przyłapanych na nieopłacaniu postoju. Kontrolerzy miesięcznie wypisują ponad tysiąc karnych 50-złotowych mandatów. Wszystkie wpływy z parkingów trafiają do budżetu miasta. Przeznaczane mają być na bieżące utrzymanie ulic w mieście.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!