Od sobotniego poranka, choć pogoda w Zakopanem jest piękna, Tatry wyglądają jakoś inaczej. - Tak jakby były za mgłą. Początkowo myślałem nawet, że w górach pada deszcz i szukałem już parasola, by zabrać go do kościoła. Ale w prognozach deszczu nie widać. To było dziwne - mówi pan Andrzej, mieszkaniec zakopiańskiej Olczy.
Okazuje się, że ta mgła to powiew Afryki. Według IMGW do Polski dociera pył znad Sahary. Jeśli teraz doszłoby do opadów deszczu, wówczas będzie można zaobserwować żółty nalot np. na samochodach.
Pył znad Sahary nie jest zjawiskiem wyjątkowym. Pojawia się w Polsce nawet kilka razy w ciągu roku.
- Saharyjski pył dotarł do Polski. Patrząc w niebo nie widzimy klarownego powietrza, bo słońce przysłaniają nam zamglone masy powietrza znad Sahary. Napływ ciepłych mas powietrza będzie wyraźnie odczuwalny do poniedziałku - powiedział PAP Dariusz Witkowski z biura prasowego IMGW. - Zjawisko saharyjskiego pyłu będzie też wyraźnie widoczne przy sobotnim zachodzie słońca, podczas którego będzie można obserwować czerwone barwy. Wraz z podążającym do nas powietrzem zwrotnikowym znad Sahary, na śniegu w Tatrach mogą pojawić się żółte ślady, które można przypisać właśnie saharyjskiemu pyłowi – wyjaśnił.
Poniżej film z Tatr osnutych pyłem z Sahary autorstwa Przemysława Sobczyka Yurta Sport Center:
W Tatrach prawdziwa zamieć śnieżna. Na Kasprowym Wierchu wie...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
