Od wczoraj gorliczanie mogą już korzystać z wody z miejskiej magistrali. Dwudniową przerwę wywołały laseczki zgorzeli gazowej, które obecne były w siedmiu próbkach pobranych w różnych punktach gorlickiej sieci. Badanie wykonało laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnowie.
- Próbki wody z Gorlic badało również nasze laboratorium w Krakowie oraz laboratorium Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej - powiedziała nam Elżbieta Kuras, rzeczniczka krakowskiego sanepidu. - Nie ujawniono w nich bakterii zgorzeli gazowej. Podobnie było w przypadku wyników z akredytowanego laboratorium z Pszczyny.
To nie zmienia faktu, że woda poddawana będzie kolejnym badaniom kontrolnym.