Tak burmistrz Zakopanego odpowiedział na wizytę w czasie sesji grupy mieszkańców Olczy, Cyrhli oraz Poronina, którzy protestują przeciwko wpisaniu Zoniówki jako regionalnej instalacji w planie gospodarowania odpadami w Małopolsce. Na sesji pojawiło się kilkadziesiąt osób, których reprezentant odczytał z mównicy apel do władz miasta, by te negatywnie zaopiniowały pomysł Urzędu Marszałkowskiego dotyczący Zoniówki.
- Nie wiem, skąd tylu ludzi wzięło się na tej sesji - dziwił się burmistrz widząc mieszkańców. Dodał, że wszyscy zainteresowani sprawą Zoniówki powinni wziąć pod uwagę także drugą stronę medalu - czyli kwestię dalszej egzystencji spółki komunalnej Tesko, która obecnie zarządza wysypiskiem.
- Ja jestem w stanie zaprosić całe Tesko i posłuchać jak oni oceniają kwestię wysypiska. Zawsze byłem przeciwny składowisku śmieci w Zakopanem, ale obowiązują nas pewne reguły gry, zwłaszcza jeśli chodzi o finanse - wyjaśniał burmistrz. Dodał, że obecność Zoniówki w planie marszałka to kwestia istnienia bądź nieistnienia firmy Tesko.
Wiceburmistrz Wojciech Solik uznał, że protesty mieszkańców to efekt dezinformacji, jaka panuje w mieście w kwestii roli Zoniówki. Burmistrz Majcher zaproponował, żeby rada i burmistrzowie spotkali się na debacie za zamkniętymi drzwiami, by rada mogła wypracować stanowisko w sprawie planów marszałka.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!