Świstaki alpejskie pod skocznią są od pewnego czasu. Znalazły swój dom w prywatnym mini zoo - Tatrzańskim Parku Edukacyjnym. W tym roku przyszły tam na świat dwa młodziutkie świstaki.
- W norach naszych świstaków mamy kamery. I po przebudzeniu się świstaków zauważyliśmy tam jakiś ruch. Okazało się, że przyszły na świat dwa małe świstaki. Po około 4. tygodniach zdecydowaliśmy się wejść do gniazda. Bo samica nie bardzo zajmowała się młodymi - mówi Katarzyna Diakiewicz z parku edukacyjnego, która jak sama teraz siebie określa, stała się matką zastępczą dla małych świstaków.
Okazało się, że są one bardzo małe. - Powinny ważyć 600 gramów, a ważyły koło 150 gramów. Było niedożywienie. Samica często zostawiała je na kilka godzin. Zdecydowaliśmy się, że je zabierzemy i zadbamy o nie. Są z nami od 21 czerwca. Teraz ich waga to 440 i 450 gramów. Ładnie rosną, przybierają na wadze. Opieka jest 24 godziny na dobę. Są karmione mlekiem co 3-4 godziny - opowiada pani Katarzyna.
Maluchy nie tyko rosną, ale i poznają świat. Zaczęły się także bawić ze swoimi opiekunami.
- Zostaną pod naszą opieką do początku sierpnia. Potem trafią na wybieg, by jadły koniczynę, trawę - mówi matka zastępcza świstaków.
Wtedy każdy będzie mógł je zobaczyć na wybiegu.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
