Rozpoczyna się sezon grzewczy, czego efekty można już zauważyć w powietrzu. Miasta są spowite ciemną chmurą smogu.
– Innego wyjścia nie ma. Trzeba jak najszybciej wprowadzić zakaz palenia węglem – mówi burmistrz Mateusz Klinowski.
Już 1,5 roku temu skierował do marszałka województwa prośbę o rozważenie takiego zakazu. Chodziło głównie o centrum miasta.
Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie. Teraz Klinowski wraca do pomysłu. – Mamy gorsze powietrze niż Kraków. Skoro tam od 2019 r. nie będzie wolno palić węglem, podobne rozwiązanie powinno być wprowadzone u nas – uważa. Nie chodzi mu o wprowadzanie zakazu z dnia na dzień, ale stopniowo, za pomocą różnych programów – jak dofinansowywanie wymiany pieców na gazowe.
Od 1 lipca 2017 r. w Małopolsce obowiązuje już zakaz palenia kiepskiej jakości węglem – mułami i flotami węglowymi. Według Ryszarda Listwana z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, zakaz, jaki proponuje burmistrz Wadowic, poprawiłby jakość powietrza, ale nie jest niezbędny.
– W małych miejscowościach, przy dobrej jakości kotłach grzewczych i dobrej jakości paliwach można osiągnąć ten sam efekt – mówi.
WIDEO: Barometr Bartusia - dr Marek Benio - (odc. 3)
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska