- Wiele razy obiecywano nam poprawę, ale nie zrobiono nic. Moja córka straciła wszystko, a i nam niewiele zostało - mówi Józef Głowacki, który mieszka w drewnianym domku na działkach opodal rzeczki Choczenka, a jego córka po sąsiedzku.
Odpowiedzi urzędników go nie zadowoliły i opuścił z rodziną salę sesyjną Urzędu Miasta.
Mieszkańcy ul. Nadbrzeżnej, najbardziej zalanej w czasie nawałnicy, twierdzą, że to, co dotąd zrobiła w ich sprawie gmina, to jedynie działania pozorne. A Choczenka jak zalewała ich od lat, tak dalej zalewa.
Kilka osób poniosły emocje, pojawiły się łzy i nie szczędzono gorzkich słów pod adresem burmistrz Ewy Filipiak i urzędników, w tym kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej Tadeusza Krupnika.
- Zalało nas potężnie w 1997 r., w 2010 r. i teraz. Jak długo można to znosić? Mniejszych podtopień nie liczę - mówi Katarzyna Jaglarz. 23 lata temu budowała dom na terenie, który nie był zalewowy, a teraz jest. Nie może go ubezpieczyć od kataklizmu. Jedna z poszkodowanych mówiła, że jej mąż po powodzi ma myśli samobójcze.
Pojawił się pomysł zlikwidowania jednego z kilkunastu mostków nad Choczenką, który jest najniżej nad lustrem rzeki i w czasie dużej wody spływające nurtem gałęzie tworzą na nim barykadę, przez co woda rozlewa się podtapiając okolicę. Nie zgadza się na to właściciel firmy, który przeprawę wykorzystuje w działalności.
- Głównym naszym postulatem jest jednak budowa wałów - podkreśla Marek Łasak, przywódca protestujących.
Na spotkaniu byli też przedstawiciele Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, którzy stwierdzili, że takie podtopienia będą się zdarzać. - Zrobiliśmy wszystko, co było można, udrożniliśmy rzekę - mówi Paweł Nabielec, kierownik zarządu zlewni Soły i Skawy. Twierdzi, że potrzebna jest budowa melioracji, ale to nie ich zadanie.
Postulaty mieszkańców zostały spisane i pozostawione w Urzędzie Miasta. Będzie kolejne spotkanie w tej sprawie.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!