W piątek w pozostawionym przy ul. Zegadłowicza wraku fiata znaleziono zwłoki mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że schronił się przez zimnem w pozostawionym tu przez właściciela aucie.
Ten fiat stał już tam parę ładnych lat. Złomiarze rozebrali, co się dało, został tylko wrak.
opowiadają okoliczni mieszkańcy.
Policji udało się już zidentyfikować zmarłego.
To 64-letni mężczyzna, jak się okazało, nieposiadający stałego miejsca zameldowania
mówi Agnieszka Petek, rzecznik prasowy wadowickiej policji.
Policja, pod nadzorem prokuratury rejonowej w Wadowicach, prowadzi teraz czynności wyjaśniające w tej sprawie. Chodzi głównie o ustalenie przyczyny śmierci bezdomnego.
Poznamy je najprawdopodobniej po sekcji zwłok.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
