Wieczysta Kraków. Guerrier zdyskwalifikowany przez PZPN. W tle... Wisła Kraków

W sobotę 12 marca Wieczysta zagrała pierwszy ligowy mecz w tym roku. Wilde-Donalda Guerriera - w zimowych sparingach przymierzanego do podstawowego składu - zabrakło jednak w kadrze na spotkanie z Clepardią. Bo wystawiając zawodnika do gry, klub ryzykowałby walkowerem. I w tym momencie Haitańczyk grać nie będzie.

O co chodzi? Dlaczego piłkarz jest zdyskwalifikowany?

Okazuje się, że decyzja Komisji Dyscyplinarnej PZPN jest konsekwencją wydarzeń sprzed sześciu lat. Wydarzeń z roku 2016, kiedy Guerrier przenosił się z Wisły Kraków do tureckiego Alanyasporu. Jak orzekł później Piłkarski Sąd Polubowny, piłkarz przy tym transferze nie zrealizował warunków umowy ze swoim ówczesnym menedżerem Danielem Weberem.

Guerrier twierdził, że transfer zawdzięczał pewnemu tureckiemu agentowi i sobie samemu (mówił o tym w rozmowie z Weszlo.com w 2018 r.), jednak sąd PZPN nie przyznał mu racji. A konkretnie orzekł, że zawodnik nie rozliczył się ze swoim polskim menedżerem. No i stąd teraz, gdy po ponad pięciu latach Haitańczyk wrócił do Polski, wzięła się dyskwalifikacja. Na 12 miesięcy, do lutego 2023.

Co zrobi teraz Wieczysta? Z Guerrierem czy bez niego, i tak jest IV-ligowym hegemonem. Z naszych ustaleń wynika jednak, że klub planuje uruchomienie procedury odwoławczej.

Nowe światło na sprawę rzucił Bartosz Ryt, prawnik, wiceprezes Małopolskiego ZPN. Na Twitterze napisał:

"Decyzja nie ma rygoru natychmiastowej wykonalności - zawodnik na chwilę obecną może grać. Zawodnikowi przysługuje odwołanie do NKO PZPN. Klubowi nie grozi walkower za wystawienie zawodnika do czasu uprawomocnienia się orzeczenia o dyskwalifikacji."

Dodajmy, że Wilde-Donald Guerrier w ubiegłym tygodniu otrzymał powołanie do reprezentacji Haiti, na mecz z Gwatemalą, który odbędzie się 27 marca na Florydzie. W tej kadrze 32-latek zagrał już 55 razy, w ostatnim ubiegłorocznym spotkaniu był jej kapitanem.

Sportowy24.pl w Małopolsce