Siedmiu z kontraktami
Kadra Cracovii będzie się klarować w ciągu najbliższych tygodni. Na razie kontrakty mają podpisane: bramkarz: Robert Kowalówka, obrońcy: Mateusz Rompkowski, Bartosz Dąbkowski, Bartłomiej Bychawski, napastnicy: Adrian Gajor, Kamil Kalinowski, Mateusz Bepierszcz i Damian Kapica
Kluczowe było pozostanie tego ostatniego. Hokeista miał trzy propozycje – możliwość przedłużenia kontraktu z dotychczasowym klubem, ofertę z GKS-u Tychy i z zagranicy.
- Damian był jednym z kluczowych zawodników – mówi szkoleniowiec Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek. - Cieszę się, że zostanie u nas. Mam nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych dni nasz zespół będzie się rozrastał, że drużyna będzie skompletowana w 80 procentach. Na pewno nie będzie tak, że będziemy mieli kompletny skład. Dużo młodych zawodników dostanie szansę gry, podtrzymujemy ten kierunek. Będą nasi juniorzy, mamy też wytypowanych młodych zawodników z innych klubów. Powinni się ogrywać, jak w ubiegłym sezonie Zygmunt, Kamiński, Brynkus, Musiał, teraz dotyczyć to będzie następnych.
Póki co, klub nie potwierdził jeszcze ani jednego obcokrajowca, ale Ales Jezek i Miroslav Jachym mają nadal reprezentować barwy „Pasów”.
- Mamy potwierdzenia od kilku zawodników, że chcą grać, ale gdy nie ma jeszcze podpisanych kontraktów, to nie ma co dywagować – mówi trener.
Nie będzie tabunów obcokrajowców
Od nowego sezonu Polska Hokej Liga ma być „uwolniona” to znaczy kluby mogą sprowadzać dowolną liczbę zagranicznych zawodników. Tą drogą pójdą też krakowianie?
- Chcemy, by przychodzili młodzi zawodnicy, nie zwolniliśmy żadnego polskiego zawodnika – opowiada szkoleniowiec. - To, że liga jest otwarta dla zagranicznych hokeistów, nie będzie oznaczać dla nas rewolucji, chcemy kontynuować nasza filozofię. Wiadomo, że konkurencja musi być zdrowa, nie jest tak, że młodzi dostaną miejsce za darmo, oni muszą je sobie wywalczyć.
Drużyna, która wywalczyła tytuł wicemistrzowski, będzie fundamentem pod nową ekipę.
- Mam nadzieję, że się dogadamy i ten fundament zostanie - mówi Rohaczek. - Uważam, że warto na na tych zawodnikach budować. Ci zawodnicy wykazali się charakterem, wolą walki, zaangażowaniem. Pokazali się z bardzo dobrej strony.
Ten tydzień wiele wyjaśni
Nie wiadomo, kto opuści „Pasy”.
- Na razie nie chcę operować nazwiskami, zobaczymy, jak będą wyglądały negocjacje – mówi trener. - W tym tygodniu wszystko się wyjaśni. Nasi młodzi zawodnicy mają ważne kontrakty, powinni kolejny rok ogrywać się w polskiej lidze, spróbować pucharów, walki w play-offie.
Siłownia, rowery, kajaki
Przygotowania będą podzielone na etapy.
- Musimy się dobrze przygotować, zarówno do występów w lidze, jak i w Pucharze Kontynentalnym – mówi trener. - „Pasy” będą trenować przez miesiąc, potem będzie tydzień przerwy, następnie kolejny miesiąc treningów, dwutygodniowa przerwa, a pod koniec lipca zespół będzie chciał wyjść na lód. Jak zwykle u trenera Rohaczka, zajęcia będą bardzo ciężkie, będzie to głównie siłownia, rowery, biegi, pływanie na kajakach, w basenie, także odnowa biologiczna. 22-25 sierpnia krakowianie wezmą udział w 72. edycji Pucharu Tatrzańskiego w Popradzie. W turnieju wystąpią gospodarze, inne słowackie zespoły: Koszyce i Dukla Michalovce, a także węgierski DVTK Jegesmedvek Miszkolc oraz Francuzi z Les Aigles Nicea.
„Pasy” zagrają dwa sparingi z Havirzovem, w trakcie załatwiania są mecze kontrolne z kazachskim zespołem z Karagandy.
- W Pucharze Tatr czekają nas bardzo ciekawi przeciwnicy, to fajna impreza – mówi Rohaczek. - Myślę, że 8 meczów kontrolnych nam wystarczy.
Ludzie z żelaza - to oni wywalczyli srebro dla Comarch Cracovii
Srebrna Comarch Cracovia - oto bohaterowie, wicemistrzowie i...
- Blaski i cienie szalonego sezonu Cracovii
- „Misiek” wyzywany na trybunach Wisły. Ultrasi grożą śmiercią
- Saidi Ntibazonkiza. Co robi teraz gwiazda Cracovii? ZDJĘCIA
- Maor Melikson. Piękna żona, dzieci, tatuaże [ZDJĘCIA]
- Oto nowa krakowska atrakcja. Otworzyła ją Isia Radwańska
- Takie ciacha grają w Sandecji! ZDJĘCIA
Ludzie z żelaza - to oni wywalczyli srebro dla Comarch Cracovii
