https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie szczury straszą w Libiążu. Nie boją się ludzi

Magdalena Balicka
Magdalena Balicka
Mieszkańcy Libiąża są przerażeni - ich miasto opanowała plaga gryzoni. Wielkie szczury panoszą się już nie tylko na wysypiskach i w kanałach, ale coraz częściej straszą przechodniów w okolicach placów zabaw i basenu. Wdzierają się także do domów.

Dorota Wiśniewska-Dorynek z Libiąża opowiada, że ostatnio natknęła się na osobnika wielkości kota: - Była godzina 19, gdy spacerowałam z psami alejką tuż koło kąpieliska na ul. Piłsudskiego. Nagle drogę zagrodził mi wielki szczur - relacjonuje młoda kobieta. Była przerażona, bo zwierzę w ogóle się jej nie bało. Nie reagowało nawet na szczekające psy. - Gdyby podbiegła do niego moją czteroletnia córeczka, kto wie, jak by to się skończyło. Mógłby ją ugryźć i zarazić jakąś chorobą - mówi przestraszona matka.

Bliskie spotkanie ze szczurami miała także Karolina Hanusej z ul. Gołębiej. Gromada szczurów wtargnęła do jej domu. - Wielkie jak spasłe koty, opanowały całą piwnicę i wyjadały karmę z misek dwóch moich psów - opowiada. Wykładała trutkę przez kilka mięsięcy, dzięki czemu pozbyła się nieproszonych gości. Niedawno pojawili się jednak nowi intruzi.

- Szczury przegryzły nawet betonowe ogrodzenie i podkopały się do piwnicy. Wyniosłam już wszystkie ziemniaki i zapasy, by nie miały czym się żywić - dodaje kobieta. Boi się nie tylko o siebie, ale i o dwoje swoich dzieci. - Sami nie poradzimy sobie z tą plagą - przyznaje. Byłaby wdzięczna, gdyby władze miasta przeprowadzały częściej akcje deratyzacji.

O pladze szczurów mówi też Artur Grądzki z Libiąża. Przed dwoma tygodniami szczur przebiegł mu koło nóg, gdy popijał piwo w jednym z barów. - Właściciel lokalu przyznał, że nie nadąża z wysypywaniem trutki. Boi się, że sanepid zamknie mu lokal - mówi młody mężczyzna.

Joanna Drąg, weterynarz z Chrzanowa, potwierdza, że szczury mogą być niebezpieczne.

- Głodne, w poszukiwaniu pożywienia mogą nawet zaatakować człowieka - ostrzega weterynarz. Radzi, by schodzić gryzoniom z drogi. Mogą bowiem roznosić groźne dla zdrowia dżumę, włosienicę, wściekliznę czy grzybicę. Szczury są także nosicielami pcheł.

Ostatnią akcję deratyzacji w Libiążu przeprowadzono w maju. Następną zaplanowano na jesień. - Sprawdzimy relacje mieszkańców i będziemy interweniować wcześniej - obiecują urzędnicy.

Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dddd
Na wypowiedzi pani Dorynek proszę brać dużą poprawkę. Są one zawsze mocno przesadzone. Ona sama chce zostać celebrytką poprzez częste atakowanie wszystkich ją otaczających ludzi. Atakuje przedszkole swojej córki, atakuje władze w Libiążu. Pisze niesamowite artykuły w Internecie oraz zamawia do miasta różne gazety i telewizję tylko po to aby się lansować a poniewierać innych. Wydaje mi się ona zakompleksioną biedną osóbką z dużymi aspiracjami na gwiazdę.
n
niesamowite 2
Tak, bo szczury zjadły kostkę z 1 Maja :)
S
Szczurek
Szczury to jeszcze nic! Ostatnio po Oświęcimskiej chodziła żyrafa z dwoma młodymi. Za nimi leciał mysliwy ze strzelbą. Za nim leciał jakiś chłopak ze skrzynią. Chyba Jumanji 2 kręcą :) Szczury pewnie też coś z tym wspólnego mają ;)
o
olo ratuj
co sie dzieje w tym Libiążu?jak nie afera kostkowa to plaga szczuro-kotów czy ktoś tam rządzi w tym mieście?
R
Racja
Swięte słowa -Antek Was niszczy -bo sam podobny do ww ustrojstwa -
B
Bolek
Już Wam szcury nawet przeszkadzają -zostawcie je wspokoju . Jakby się animalsi dowiedzieli że planujecie na nie zamach to byście siedzieli. Mrówko,zabki,ptaszki,kretki,jaszczureczkii inne dzikie węze są pod ochroną a szcurki myślicie że nie !? Należało by się zwrócić z zapytaniem do animalsów zeby wydali pozwolenie na kastrację niektórych osobników.Lub można rozrzucać środki antykoncepcyjne żeby się nie rozmnażały. Ale nie zabijać -na miłość Boską ! To grzech -to są żywe stworzenia i je też to boli.Albo jakby się pisiory dowiedzieli ze chcecie coś z nimi zrobić -Ludzie Antek Was niszczy -powołuje spec komisję i Was niszczy .
w
wraty
Ta glupia weterynarka Drag opowiada brednie bo szczury nie przenosza wscieklizny. Zadne zwierze ktore zywi sie padlina nie przenosi wscieklizny. Ta niedouczona kretynka powinna wrocic do szkoly albo ktos w powiecie poinien sprawdzic czy ma prawdziwe papiery czy tez falszywe i jest jakims farbowanym lisem weterynarji.
p
piotrek
1.szczurow wielkosci kota to nikt nie widzial po drugie szczury nie atakuja ludzi gdy sa glodne 3.najlepszym sposobem na unikniecie szczurow jest brak smieci wokol budynkow
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska