Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do zespołu „Jaskółek” jest 22-letni Rosjanin Wiktor Kułakow pochodzący z miejscowości Czapajewsk, położonej nieopodal Samary.
W rozgrywkach polskiej ekstraligi zadebiutował 3 sierpnia 2012 roku w zespole Polonii Bydgoszcz, rok później startował w II-ligowej drużynie ŻKS ROW-u Rybnik, z którą wywalczył awans na zaplecze ekstraligi. W sezonie 2014 ponownie pojawił się w ekstralidze, tym razem w drużynie Unibaksu Toruń. Wystąpił jednak tylko w czterech meczach, w których zdobył 16 punktów i jeden bonus, co dało mu średnią 1,417 pkt/bieg. W sezonie 2015 Kułakow startował w zespole Unii Tarnów. Wtedy był jednak wypożyczony z KS Toruń i wystąpił tylko w jednym meczu (na wyjeździe ze Stalą Gorzów) nie zdobywając żadnego punktu. W dwóch ostatnich sezonach reprezentował barwy I-ligowej Polonii Bydgoszcz. W tym roku w meczu ekipy bydgoskiej w Tarnowie był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, zdobywając 12 pkt i jeden bonus, natomiast sezon zakończył ze średnią 1,645 pkt/bieg. W nadchodzących rozgrywkach, zgodnie z nowym regulaminem, Rosjanin będzie mógł startować w roli rezerwowego (nr 8 i 16).
Nowe kontrakty z Unia Tarnów ŻSSA na sezon 2018 podpisali także Kenneth Bjerre, Nicki Pedersen i Peter Kildemand (Duńczycy wcześniej wstrzymywali się ze złożeniem podpisów pod kontraktami i uczynili to dopiero, gdy osiągnięto porozumienie na linii zawodnicy - GKSŻ i PGE Ekstraliga) oraz żużlowcy krajowi Artur Mroczka, Jakub Jamróg i junior Patryk Rolnicki. Ważne kontrakty z tarnowskim klubem mają także młodzieżowcy Kacper Konieczny i Krystian Stefanów.
W sezonie 2018 głównym celem „Jaskółek” będzie utrzymanie się w ekstralidze. Zadanie nie będzie łatwe, gdyż konkurencja jest duża. Wiele będzie zależało od postawy dwóch nowych Duńczyków: trzykrotnego indywidualnego mistrza świata, 40-letniego Pedersena oraz o 12 lat młodszego Kildemanda. Drugi z nich także ma duże możliwości co potwierdzał w przeszłości wygrywając m.in. turnieje Grand Prix Danii i Słowenii.
„Jaskółki” muszą skoncentrować się głównie na meczach przed własna publicznością, tak by maksymalnie wykorzystać atut własnego toru. W elicie zdobywanie punktów w meczach wyjazdowych nie będzie już bowiem tak łatwe jak w tym roku w Nice 1. Lidze Żużlowej.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska
Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć