https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła bliżej półfinału Pucharu Polski

Bartosz Karcz
Wisła wygrała pierwsze, wyjazdowe spotkanie z Lechem Poznań w ćwierćfinale Pucharu Polski. "Biała Gwiazda" pokonała w Poznaniu Lecha 1:0 i postawiła się w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem w Krakowie. Oba zespoły spotkały się po raz drugi w przeciągu kilku dni.

Czytaj też: Kibice Lecha tłumaczą swoje zachowanie w Krakowie

Już rzut oka na składy Lecha i Wisły jasno wskazywał, że obaj trenerzy podchodzą do Pucharu Polski bardzo poważnie. Zarówno bowiem Mariusz Rumak, jak i Michał Probierz rzucili do walki wszystko, co mieli najlepszego.

Krakowianie przed tym meczem mieli problemy kadrowe, związane z kontuzjami i chorobami. To z tego powodu do Poznania nie pojechali w ogóle Cwetan Genkow, Marko Jovanović i Maor Melikson. Z tego też powodu Kew Jaliens musiał wystąpić na prawej obronie, bo po wcześniejszym urazie Michaela Lameya, Probierz nie miał do dyspozycji nominalnego prawego defensora. Jaliens spisał się bardzo dobrze, czym udowodnił, że jest w wysokiej formie.

Mecz był częścią obchodów 90-lecia Lecha, więc miał uroczystą oprawę. Przed pierwszym gwizdkiem poznaliśmy m.in. jedenastkę 90-lecia "Kolejorza". Z głośników natomiast leciały przed spotkaniem i w jego przerwie stare szlagiery. W specjalnych strojach, stylizowanych na lata 70. wystąpili również poznaniacy.

Sama gra na początku nieco lepiej układała się Wiśle. Jedynym jednak tego efektem był niecelny strzał Dawida Bitona. Lech dość szybko otrząsnął się i dwa razy groźnie zaatakował. W obu przypadkach jego akcje kończyły się strzałami Artioma Rudniewa i w obu przypadkach uderzenia te nie zrobiły "Białej Gwieździe" szkód. Podobnie zresztą jak strzał Sergieja Kriwca w 23 minucie z rzutu wolnego.

Bardziej konkretne sytuacje obie strony miały w samej końcówce. Najpierw jednak po składnej akcji Kriwca z Semirem Stiliciem ten ostatni wypalił w poprzeczkę. Chwilę później koszmarny błąd popełnił Marcin Kamiński, który po dość lekkim podaniu Tomasa Jirsaka nie trafił w piłkę. Ta spadła pod nogi Dawida Bitona, który mógł zapytać Krzysztofa Kotorowskiego, w który róg ma strzelać. Izraelczyk zrobił jednak najgorszą rzecz, jaką mógł w tej sytuacji. Uderzył wprost w bramkarza Lecha i na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch dobrych okazji, po jednej dla każdej z drużyn. W obu przypadkach w rolach głównych wystąpili zawodnicy wprowadzeni na boisko po przerwie. Najpierw poprzeczkę bramki Wisły "ostukał" Aleksander Tonew. Odpowiedział Łukasz Garguła z rzutu wolnego, po którym Krzysztof Kotorowski nie utrzymał piłki w rękach. Próby dobijania strzału przez wiślaków skończyły się jedynie na rzucie rożnym.

Ten stały fragment gry pokazał jednak, że po dośrodkowaniach Garguły może być naprawdę groźnie pod bramką Lecha. I w 71 minucie znalazło to potwierdzenie w wyniku. Kolejne dośrodkowanie pomocnika Wisły sprawiło, że w polu karnym gospodarzy powstało ogromne zamieszanie. Największą przytomnością umysłu wykazał się w nim Gordan Bunoza, który z bliska wbił piłkę do siatki.

Po tej bramce emocje mieliśmy już do samego końca. Lech atakował, robiąc wiele, żeby wyrównać. Wisła broniła się jednak bardzo dobrze i to ona miała lepszą sytuację na kolejną bramkę niż gospodarze. W 74 min Gervasio Nunez wpadł w pole karne Lecha i stanął oko w oko z Kotorowskim. Lepszy okazał się jednak bramkarz "Kolejorza".

W doliczonym czasie gry lechici wrzucali piłkę w pole karne Wisły, ale nie przyniosło to żadnych efektów.

Bramka: 0:1 Gordan Bunoza (71).

Żółta kartka: Lech - Vojo Ubiparip; Wisła - Cezary Wilk, Tomas Jirsak, Junior Diaz, Gervasio Nunez.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 16 839. Rewanż - 20 marca w Krakowie.

Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Manuel Arboleda, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Dimitrije Injac, Rafał Murawski, Mateusz Możdżeń (46' Aleksandar Tonew, 72' Bartosz Ślusarski), Siergiej Kriwiec (77' Vojo Ubiparip), Semir Stilić - Artiom Rudnev

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Kew Jaliens, Osman Chavez, Gordan Bunoza, Junior Diaz, Cezary Wilk, Gervasio Nunez, Ivica Iliev (79' Dragan Paljić), Tomas Jirsak (46' Łukasz Garguła), Andraż Kirm - David Biton (88' Michał Czekaj)

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
janusz gang
Szykujce kase na bilety
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska