Komisja swoją decyzję uzasadniła w następujący sposób: „Odwołanie Wisły zostało oddalone po zapoznaniu się z opinią Kolegium Sędziów PZPN. Na podstawie zebranego materiału dowodowego stwierdzono, że przy ukaraniu Głowackiego nie doszło do rażącego naruszenia przepisów.”
To dość dziwna decyzja, bo telewizyjne powtórki pokazują, że obrońca Wisły wybił piłkę, a nawet jeśli później lekko zahaczył piłkarza Arki Rubena Jurado, to nie był to faul na upomnienie żółtą kartką. Zresztą Głowacki już po meczu mówił nam, że rozmawiał z sędzią Bartoszem Frankowskim i ten przyznał się do błędu. Tym bardziej musi w takim kontekście dziwić decyzja Komisji Ligi.
Decyzja ta ma też konsekwencje przed najbliższym meczem Wisły z Piastem Gliwice. Kartka pokazana Głowackiemu w Gdyni była bowiem czwartym tego typu napomnieniem w tym sezonie. Oznacza to, że kapitan „Białej Gwiazdy” będzie musiał w sobotę pauzować. To z kolei mocno komplikuje sprawę obsady środka obrony trenerowi Kiko Ramirezowi. Kontuzje leczą bowiem Ivan Gonzalez i Zoran Arsenić. W tym momencie trudno powiedzieć, czy Hiszpan i Chorwat będą zdolni do gry w meczu z Piastem.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
