– Różne są formy protestów. Nie chcę niczego podpowiadać, ale wszyscy jesteśmy chyba świadomi, że wiele rzeczy może się wydarzyć. Mam szczerą nadzieję, że będzie dobrze, ale nie wiem tego na pewno - powiedział Rafał Wisłocki w rozmowie z TVP Info.
Prezes Wisły dodał także, że od tego, jak będzie wyglądała atmosfera na trybunach może zależeć dalszy los klubu. Wśród zaproszonych gości mają być bowiem przedstawiciele inwestorów zainteresowanych przejęciem piłkarskiej spółki.
– Jeśli wynik będzie dobry, atmosfera świetna, to niewykluczone, że podejdą do mnie po meczu i powiedzą „wow, podobało mi się”. Ja się jednak upieram, że bardziej może nam to starcie zaszkodzić niż pomóc - mówi Wisłocki.
Prezes klubu ujawnił przy okazji, że z niedawnego spotkania z przedstawicielami Tele-Foniki jasno wynika, iż Bogusław Cupiał nie zamierza wracać do Wisły.
WISŁA KRAKÓW, kadra na sezon 2018/2019. W jakim składzie Wis...
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: