https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków coraz bliżej sprzedaży

Bartosz Karcz
Wisła Kraków jest coraz bliższa sprzedaży przez Bogusława Cupiała
Wisła Kraków jest coraz bliższa sprzedaży przez Bogusława Cupiała Bartosz Karcz
Znów powraca temat sprzedaży piłkarskiej Wisły Kraków przez Bogusława Cupiała. Czy tym razem dojdzie do finalizacji rozmów i czy po prawie 19 latach Cupiał i jego firma Tele-Fonika przestaną być właścicielem klubu z ul. Reymonta? Trudno powiedzieć, bo rozmowy trwają. Wszystko wskazuje na to, że chętnych na przejęcie piłkarskiej spółki jest co najmniej dwóch - Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków oraz tajemniczy kontrahent, którego nazwa trzymana jest w tajemnicy.

O tym, że Bogusław Cupiał zdecydował się sprzedać Wisłę wiadomo od dawna. Zresztą kilka miesięcy temu prowadził już rozmowy z TS Wisła, ale ostatecznie do transakcji nie doszło. W grudniu prezesem piłkarskiej spółki został natomiast Piotr Dunin-Suligostowski, który jest równocześnie sternikiem Towarzystwa. Można było wtedy spekulować, że jest to krok w kierunku przejęcia klubu w dłuższej perspektywie. Rzecz w tym, że kilka tygodni temu Dunin-Suligostowski zrezygnował z prezesowania w piłkarskiej spółce, co połączył z dość emocjonalnym wpisem na Facebooku. Rezygnację złożył wtedy również związany z Towarzystwem Robert Szymański, który był jednym z członków Rady Nadzorczej piłkarskiej spółki. Już wtedy można było jednak usłyszeć, że nie musi to oznaczać wcale zakończenia rozmów z TS-em w sprawie przejęcia spółki.

I tak istotnie jest, choć jednocześnie trudno nie dojść do wniosku, że Cupiał, godząc się na te rozmowy, prowadzi pewnego rodzaju grę dyplomatyczną. Robi ukłon w kierunku Towarzystwa, które nie ma pieniędzy, żeby za piłkarską spółkę zapłacić. Z naszych informacji wynika, że osoby związane z TS-em przekonują właściciela do następującego rozwiązania: teraz przejmą klub praktycznie za darmo, ale w perspektywie kilku lat zapłacą ustaloną cenę, która ma wynosić 14 milionów złotych. Ma się to stać dopiero wtedy, gdy uda im się postawić klub na nogi pod względem finansowym.

Tyle że teraz w grze jest nie tylko TS, ale również inny kontrahent, który jest gotowy wyłożyć pieniądze na stół. I to może być dla Bogusława Cupiała argument decydujący przy podejmowaniu decyzji.

O tym, że tym razem nie są to tylko plotki o sprzedaży piłkarskiej Wisły, mogą świadczyć słowa Janusza Kozioła, doradcy prezydenta Krakowa ds. sportu, który akurat w wiślackich realiach dobrze się orientuje. W studiu Telewizji Kraków powiedział on, że tym razem Bogusław Cupiał jest mocno zdeterminowany, żeby klub sprzedać. Kozioł zapytany, kto miałby kupić Wisłę nie potrafił odpowiedzieć:

- Tym razem, jak chyba nigdy wcześniej, żadne informacje ze strony Wisły nie wyciekają. Trzeba uzbroić się zatem w cierpliwość i poczekać na rozwój wydarzeń.

Projekt sprzedaży klubu przygotowywany jest starannie. Świadczy o tym choćby fakt podniesienia kapitału wiślackiej spółki o - bagatela - ponad 60 milionów złotych. Konwersja tzw. wewnętrznego długu Wisły wobec Tele-Foniki na akcje spółki nastąpiła przed kilkoma tygodniami. Po co jej dokonano? W ten sposób wykonano ruch, który pozwala pozbyć się ogromnego zadłużenia Wisły, dzięki czemu szanse na przekonanie potencjalnego nabywcy na zakup klubu znacznie wzrosły.

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KSC
Za duzo prochów dostales chyba od kolegow z ruchu,ze takie bajki opowiadasz :-) :-) :-)
g
gumołajzo
co widać po licznych wpisach
f
franek
i po ptokach.
J
JŻS
ZOMO to twoje nazwisko rodowe
s
siłą narzucona
Polski w jakim sensie? W dniu ogłoszenia powstania klubu nie było Polski na mapie. Współzałożycielem Wisły był Żyd. Więc kto tu bajeczki opowiada? A a Izraelu poszukaj rodziny, bo po takich tekstach los sprawi psikusa i wujek, ciocia plus kuzyni się odnajdą...
k
krakus
Temat o Wisle ale zakompleKSieni w natarciu :) Wisla to prawdziwie polski i krakowski klub, jeszcze Wawel i Garbarania, ktore cos w polskiej pilce znaczyly. Gdyby nie bajeczki o milicynym klubie jaki prymitywy z huty opowiadali innym prymitywom 10-20 lat temu dzis w Krakowie znaczylibyscie tyle co prawie zawsze czyli nic. Powinniscie przeniesc swoj klub do Rybnej gdzie macie swoj glowny bastion, a najlpeij do Izraela. TSW!!!
W
WOJCIECHOWSKI
WOJCIECHOWSKI KUPI BO GO STAĆ NA TO WISLĘ ===NA PEWNO LIPIEC 2016 ROK!!!!!!!
a
as
towarzystwo weteranów,, każdy zna tych "panów", bo tam co niedzielę jest handelku wiele!
w
wujek dobra rada
a stadion zaorać i posadzić buraki.
e
e
geniuszu.
a
aaaaaaa
W Krakowie powinien być jeden klub piłkarski. Obojętne, czy to będzie Wisła lub Cracovia.
h
ha
A ja słyszałem, że Unimil z Dobczyc.
h
ha
Jaka "Wisła Kraków"? To jest raczej Raba Myślenice...
T
Torebki
missiek na prezesa !!! Przecie to biznesmen jest najuczciwszy jak sam o sobie mawiał.....::)
ś
św.NH
Kupują nie kilku najemnych graczy wartych tyle co funt kłaków a ZOMNO arenę i przerobią ja na kurniki dla ukraińskiego drobiu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska