Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Dawid Kort nie lubi przeciętności

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
W ostatnim meczu Wisły Kraków z Piastem Gliwice Dawid Kort pierwszy raz w tym sezonie usiadł na ławce rezerwowych. To było zaskoczenie, bo sprowadzony latem z Pogoni Szczecin 23-letni pomocnik miał do tej pory pewne miejsce w zespole Macieja Stolarczyka. Wychodził w podstawowym składzie we wszystkich trzynastu wcześniejszych spotkaniach.

W Gliwicach Kort pojawił się na boisku dopiero w drugiej połowie, w której nieco ożywił grę zespołu, zaliczył też trafienie w poprzeczkę po atomowym strzale z ponad trzydziestu metrów, ale fakt, że usiadł na ławce rezerwowych, wyraźnie go uwiera. – Decyzja trenera – ucina krótko piłkarz, pytany, jak przyjął informację, że nie zagra z Piastem w wyjściowym składzie. Po chwili dodaje tylko: – Każdy chce grać, ale to trener ustala skład i po prostu musiałem to uszanować.

Wisła nie zagrała z Piastem dobrego meczu. To zresztą mało powiedziane. Krakowianie rozegrali bowiem najgorsze spotkanie w tym sezonie. Nie mieli w nim praktycznie nic do powiedzenia. Fakt, że przegrali tylko 0:2 był w znacznym stopniu zasługą dobrze dysponowanego Mateusza Lisa w bramce, który obronił kilka bardzo groźnych strzałów gliwiczan.
– Całą drugą połowę goniliśmy wynik. Chcieliśmy wyrównać, a następnie strzelić drugą bramkę. Ostatecznie to my jednak nadzialiśmy się na kontrę i skończyło się porażką 0:2 – mówi Kort. Pytany, o przyczyny tak słabego występu tłumaczy: – Ciężko powiedzieć, ale takie mecze się zdarzają. Pokazywaliśmy wiele razy, że potrafimy wyjść z trudnych momentów nawet w czasie jednego spotkania. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak udowodnić, że potrafimy szybko zapomnieć o tym, co było złe w Gliwicach. Koncentrujemy się już tylko na meczu z Zagłębiem Lubin.

Dla Wisły to może być dobra okazja, żeby po trzech meczach z rzędu bez wygranej, wreszcie zaksięgować trzy punkty. Zagłębie gra znacznie poniżej oczekiwań w tym sezonie. Ostatnio przegrało z Koroną Kielce 0:1 na swoim terenie. Widać, że „Miedziowi” mają duże problemy z gromadzeniem punktów, ale… – Prawda jest taka, że w tej lidze to każdy ma problemy… – uśmiecha się Dawid Kort. – Większe, mniejsze, ale każdy je ma. Ta liga już wiele razy pokazała, że każdy zespół może w niej wygrać z każdym. I nie jest to tylko pusty slogan. Tak naprawdę wszystko zależy do nas w najbliższym meczu i w kolejnych.

Tylko, żeby Wisła poważnie mogła myśleć o wygranej, musi zagrać znacznie lepiej niż w ostatnich spotkaniach. Jak to zrobić? – Może to jest oklepany slogan, ale trzeba wyciągnąć wnioski – wyjaśnia pomocnik „Białej Gwiazdy”. – Po takim występie, jak z Piastem trener zawsze musi pokazać nam słabsze momenty, co nie funkcjonowało. Ale również te lepsze. Trzeba się nad tym wszystkim pochylić, bo po ostatnim meczu jest mnóstwo materiału do analizy. Mam nadzieję, że te wnioski zostaną wyciągnięte bardzo szybko, co będzie już widać w najbliższym spotkaniu.

Ostatnie słabsze mecze wyraźnie złoszczą zawodnika Wisły, również jego kolegów. Kort zresztą tego nie kryje, bo mówi: – Nikt nie lubi przegrywać. Nikt nie lubi przeciętności. Mówię tutaj o środku tabeli, o graniu o nic. Takie coś nas nie zadowala. Często powtarzamy, że naszym celem jest każdy kolejny mecz, ale mówimy to w takim kontekście, że każdy z nich chcemy wygrać. Nikt nie chce popaść w przeciętność. A my jesteśmy dobrą drużyną i jestem pewien, że jeszcze wiele razy to pokażemy.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>

Sportowy24.pl w Małopolsce

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska