Kumah był sprowadzany do Krakowa z etykietką dużego talentu. Nie potwierdził jednak tego specjalnie na boisku. Owszem widać było, że jest szybki, ale przegrywał rywalizację z innymi piłkarzami. Wiosną trener Maciej Stolarczyk dał mu cztery razy szansę występów w pierwszym zespole. Jesienią grał głównie w rezerwach „Białej Gwiazdy”. W pierwszej drużynie zaliczył jedynie 90 min w meczu Pucharu Polski z Błękitnymi Stargard oraz dziesięć minut w derbach z Cracovią. W tym sezonie już nie zagra, bo - jak zdradził p.o. prezesa Wisły Piotr Obidziński - Ghańczyk ma zmęczeniowe złamanie piątej kości śródstopia. M.in. to stawia pod dużym znakiem zapytania dalsze plany Wisły, związane z tym zawodnikiem. Ale nie tylko, bo na przeszkodzie stoi też wysoka kwota odstępnego, jaką za swojego piłkarza chce jego klub Tudu Mighty Jets FC. Jeśli te oczekiwania nie zostaną obniżone, o definitywnym transferze Kumaha do Wisły nie będzie mowy.
Piłkarzowi Wisły Kraków grozi dyskwalifikacja
- Co robią trenerzy Wisły z ostatnich lat? Od Musiała do Sobolewskiego
- Dawne gwiazdy krakowskiej piłki. Gdzie teraz grają?
- Hutnik Kraków. Najlepsza jedenastka wychowanków
- Sportowiec Małopolski 2019. Głosowanie zakończone!
- Cracovia. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
