Nie było tłumów na meczu Wisły Kraków z Górnikiem Łęczna. W poniedziałkowy wieczór przyszli najwierniejsi kibice „Białej Gwiazdy”, którzy mimo fatalnej gry i wyników piłkarzy z ul. Reymonta w ostatnim czasie, postanowili wspierać zespół.
Na ten mecz kibice nie przygotowali specjalnych opraw. Skoncentrowali się na wspieraniu drużyny głośnym dopingiem. Na płocie powiesili kilka flag. Te na drzewcach pojawiły się na trybunie C.
Do Krakowa przyjechała również grupka kibiców Górnika Łęczna. Nieco spóźniona zasiadła w sektorze gości. Fani z Lubelszczyzny również starali się wspierać swój zespół przede wszystkim głośnym dopingiem.