WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Oficjalnych meczów ze sobą oba zespoły rozegrały do tej pory raptem trzynaście. Sześć razy wygrywała Wisła, pięć razy padał remis, a dwukrotnie górą były „Słonie”.
Liczba zawodników, którzy reprezentowali barwy obu klubów jest już jednak spora. Szlaki przecierał Waldemar Dzierżanowski. Trudno się dziwić. „Dzierżan” pochodzi z Żabna. Do Wisły trafił w 1995 roku. Wypatrzył go trener Lucjan Franczak. To był czas, gdy „Biała Gwiazda” grała - tak jak teraz - na zapleczu ekstraklasy. Dzierżanowski wraz z klubem z ul. Reymonta wywalczył awans w 1996 roku, a później pięciokrotnie wystąpił w ekstraklasie. W sumie w barwach Wisły rozegrał 23 mecze, strzelił cztery bramki. Później występował w Karpatach Siepraw, Garbarni Kraków, Kmicie Zabierzów, a na zakończenie kariery wrócił w rodzinne strony i grał w budzącej się do wyzwań ekipie LKS Nieciecza, bo po taką nazwą występował wtedy ten zespół. Dzierżanowski karierę zakończył w 2010 roku awansem do I ligi. Ale w klubie został, dostał bowiem ofertę pracy z młodzieżą.
W późniejszych latach wielu zawodników najczęściej obierało kierunek z Krakowa do Niecieczy. Wyglądało to po prostu tak, że jeśli jakiś piłkarz nie mieścił się w Wiśle, znajdował swoją przystań z lepszym lub gorszym skutkiem w ekipie Bruk-Betu Termaliki. Tak było w przypadku takich graczy jak: Marcin Szałęga, Radosław Jacek, Dawid Kubowicz, Paweł Smółka, Mateusz Kowalski, Dawid Kwiek, Damian Skołorzyński, Patryk Fryc, Kamil Moskal, Dawid Kamiński, Marcin Grabowski i Filip Jania.
Pierwszym zawodnikiem, który w CV miał najpierw klub z Niecieczy, a dopiero później Wisłę Kraków, był Dawid Abramowicz. Co ciekawe „Abram” w oby klubach był jedynie po pół roku. W Niecieczy nie zagrał jesienią 2015 roku nawet jeden raz w meczu ligowym. Zaliczył tylko jeden występ w Pucharze Polski. W Wiśle jesienią 2020 roku wystąpił natomiast w dwunastu meczach.
Drugim piłkarzem, który grał w obu klubach, a najpierw w Bruk-Becie jest Szymon Sobczak. Jedyny zresztą obecnie zawodnik, który jest w kadrze obu klubów, a który ma właśnie w życiorysie występy zarówno w Niecieczy jak i Krakowie. W sezonie 2012/2013 Sobczak zagrał 19 razy dla Bruk-Betu Termaliki. Strzelił tam wtedy cztery bramki. W Wiśle występuje od początku obecnego sezonu. Za nim już 34 mecze, w których strzelił dziesięć goli. Jednego z nich „Słoniom” w listopadowym meczu obu drużyn w Niecieczy.
Osobą mocno związaną z jednym i drugim klubem nie jest trener Kazimierz Moskal, który Wisłę prowadził wielokrotnie, a w Niecieczy pracował w sezonie 2012/2013. Był wtedy o włos od awansu do ekstraklasy. Przypomnijmy, że w przedostatniej kolejce Bruk-Bet podejmował Olimpię Grudziądz. Prowadził do doliczonego czasu gry 1:0, co promowało ten zespół do ekstraklasy. Ale wtedy gola po stałym fragmencie strzelił „Słoniom” Michał Wróbel, bramkarz Olimpii, były zawodnik Wisły Kraków. I niecieczanie już po takim ciosie się nie podnieśli. W ostatniej kolejce przegrali w Świnoujściu z Flotą 1:4 i na awans musieli jeszcze poczekać.
Z Wisłą i Bruk-Betem związany był również Kamil Kuzera. Dla „Białej Gwiazdy” grał jako piłkarz, w Niecieczy pracował jako asystent trenera Macieja Bartoszka. Trenerem obu klubów był też obecny selekcjoner Michał Probierz. Tylko, że w Wiśle prowadził zespół przez dobre kilka miesięcy, a w Niecieczy tak jak szybko podpisał umowę, tak szybko ją rozwiązał. Trwało to wszystko raptem trzy dni. 6 stycznia 2022 roku klub ogłosił, że Probierz jest trenerem „Słoni”, a 8 stycznia było już po wszystkim.
Znaną postacią, która ma swoim życiorysie związki z oboma klubami jest Marcin Baszczyński. W Wiśle to człowiek instytucja, legenda. Sześciokrotny mistrz Polski w barwach „Białej Gwiazdy”, z którą zdobywał też dwa Puchary Polski i Puchar Ligi. W Niecieczy „Baszczu” przez ponad dwa lata od czerwca 2015 do września 2017 roku pełnił funkcję dyrektora sportowego oraz ds. public relations.
Do dzisiaj natomiast w Bruk-Becie pracuje Rafał Wisłocki. W przeszłości trener młodzieży w Wiśle Kraków, ale przede wszystkim jej prezes. Dzisiaj Wisłocki jest wiceprezesem w Niecieczy, a wcześniej piastował tam funkcję dyrektora ds. komunikacji i marketingu.
