https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Legia jednak sprzeda Carlitosa? Ucieszyliby się też przy Reymonta

Bartosz Karcz
Bartek Syta
Choć w Polsce zamknęło się już okno transferowe, to piłkarze wciąż mogą zmieniać barwy, przechodząc do klubów z krajów, gdzie wciąż jest to możliwe. Stąd wzrosły szanse na to, żeby z Legią Warszawa pożegnał się jednak Carlos Lopez, który nie może znaleźć porozumienia z trenerem legionistów Aleksandarem Vukoviciem. Zainteresowana takim obrotem sprawy jest również Wisła Kraków, która ma zagwarantowany pokaźny udział w zyskach z ewentualnego transferu Hiszpana.

O tym, że sprawa sprzedaży przez Legię Carlitosa znów wróciła, poinformował na Twitterze dziennikarz Krzysztof Stanowski. Napisał on, że hiszpański napastnik znów jest bliski odejścia z klubu z ul. Łazienkowskiej za kwotę około 3 mln euro. Kierunek wydaje się być ten sam, co we wcześniejszych spekulacjach transferowych, dotyczących tego zawodnika. Chodzi najprawdopodobniej o jednej z klubów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jeśli Legia rzeczywiście dostałaby wspomniane 3 mln euro za Carlitosa, to 30 procent od tej sumy zasiliłoby budżet Wisły, pomniejszone o 450 tysięcy euro, które „Biała Gwiazda” już za Carlitosa otrzymała. I tak można jednak mówić o kwocie, w przeliczeniu na złotówki, przekraczającej 2 mln złotych. Wiśle te pieniądze spadłyby, jak z nieba. To kwota przewyższająca - i to znacznie - transzę, jaką z praw telewizyjnych przejmie miasto, które w ramach umowy sprzed ponad roku, reguluje w ten sposób zaległości w opłatach za stadion.

P.o. prezesa Wisły Piotr Obidziński wielokrotnie powtarzał, że brak tych pieniędzy może zachwiać płynnością finansową piłkarskiej spółki i apelował do miasta o rozłożenie długu na większą liczbę rat lub wręcz rozliczenie tych należności w inny sposób, np. poprzez reklamę na promocję miasta. Jeśli jednak teraz do kasy Wisły wpadłyby pieniądze za Carlitosa, to problem ze zbilansowaniem budżetu powinien zostać rozwiązany. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w sprawie transferu Hiszpana wiele było już zwrotów akcji, należy uzbroić się w cierpliwość i poczekać, czy do zmiany barw przez tego piłkarza w ogóle dojdzie. Pamiętać jednak przy tym należy, że Legii też zależy na transferze. Po tym, jak warszawianom nie udało się awansować kolejny raz do fazy grupowej Ligi Europy, przy ul. Łazienkowskiej również potrzebują pieniędzy, żeby załatać dziurę w budżecie. Pieniądze z transferu Sandro Kulenovicia, który został sprzedany do Dinama Zagrzeb za ok. 2 mln euro, mogą bowiem nie wystarczyć do pokrycia strat.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Mam nadzieje ze ani złotówka nie trafi w ręce majchra!!! Najpierw niech ukończy ten bubel za 600 mln a dopiero puźniej wola o kasę, przekręt jeden!
d
djmakz
"Jeśli Legia rzeczywiście dostałaby wspomniane 3 mln euro za Carlitosa, to 30 procent od tej sumy zasiliłoby budżet Wisły, choć tę kwotę trzeba jeszcze pomniejszyć o 450 tysięcy euro, które „Biała Gwiazda” już za Carlitosa otrzymała."

NIE. Wisla ma otrzymac 30% z nadwyzki. Jesli transfer bedzie na kwote 3m, nadwyzka wyniesie 2,55m, czyli Wisla otrzyma 765tys euro.

Jesli Wisla mialaby otrzymac 30% od 3m pomniejszone o 450 tys, dostalaby 450tys eur.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska