WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
- To, że kiedyś przestałem w Wiśle pracować, nie oznaczało, że ten klub przestał być dla mnie ważny - mówi Marek Konieczny. - Zresztą, gdy tylko Wisła była w potrzebie, starałem się pomóc. Tak, jak choćby wtedy, gdy była podpisana umowa z naszą Akademią, dzięki której klub mógł przygotować dokumenty do licencji. Zawsze jednak podkreślałem, że jestem przede wszystkim trenerem, w tej roli czuję się najlepiej. Cieszę się zatem, że będę mógł realizować się akurat w Wiśle.
Skąd wziął się w ogóle pomysł z zatrudnieniem Marka Koniecznego? - To efekt naszych rozmów z Krzysztofem Kołaczykiem, również Mariuszem Jopem - zdradza Konieczny. - Wisła korzysta m.in. z naszych obiektów przy ul. Dekerta, więc spotykaliśmy się dość często. W końcu padła propozycja, czy byłbym chętny przejąć drużynę U-13. A ponieważ - tak jak powiedziałem - Wiśle się nie odmawia, to wracam tak naprawdę do mojego drugiego domu.
Marek Konieczny z Wisłą związany jest od dziecka. Trenował w tym klubie w grupach młodzieżowych. Kariery piłkarskiej nie zrobił, ale już w trakcie studiów na krakowskiej AWF rozpoczął trenerską pracę w Wiśle, prowadząc drużyny trampkarzy. Później przy ul. Reymonta realizował się w różnych rolach, był m.in. długoletnim kierownikiem drużyny. Przede wszystkim myślał jednak o pracy trenerskiej. Razem z Tomaszem Frankowskim i Mirosławem Szymkowiakiem założyli Akademię Piłkarską 21 im. Henryka Reymana.
Mało kto pamięta, że wstępny pomysł był taki, żeby przejęli organizację szkolenia młodzieży w Wiśle. Układ, jaki panował wtedy w TS Wisła, nie pozwolił jednak na to, choć patron Akademii nawiązywał jasno do korzeni jej założycieli. Teraz życie zatoczyło koło, a Marek Konieczny wraca do Wisły, co nie oznacza, że jego AP 21 zawiesza działalność.
- Akademia będzie funkcjonować normalnie, choć nie ukrywam, że pandemia mocno dała nam w kość - tłumaczy. Dodaje również, że nie widzi przeszkód, żeby najzdolniejsi chłopcy zasilali szeregi Wisły. - Tak się działo już w przeszłości - mówi Konieczny. - Zresztą ostatnio nasza chrzanowska filia podpisała umowę partnerską z Wisłą.
On sam będzie miał więcej obowiązków, które będzie musiał dzielić między pracę w swojej Akademii i tej Wisły. Twierdzi jednak, że sobie z tym poradzi. Przy drużynie z rocznika 2008 Markowi Koniecznemu pomagał będzie Maciej Gańczarczyk, o którym mówi: - To młody trener. Miał problemy ze zdrowiem i musiał przerwać swoją karierę piłkarską. Chciałem jednak, żeby nadal był przy piłce, dlatego wszedł do mojego sztabu.
- Największe talenty Wisły Kraków. Na tych piłkarzach klub zarobi miliony?
- Wisła Kraków straci Buksę! Jażdżyński: Klub został zwyczajnie naciągnięty
- Wisła Kraków. Jażdżyński odpowiada Buksie i ujawnia kulisy transferów
- Wiceprezes Wisły Kraków pozywa ojca Aleksandra Buksy!
- To już wojna. Buksa uderza we władze Wisły Kraków. Nazywa je "nieudacznikami"
- Wisła Kraków na krawędzi. Jażdżyński: Wiemy, jak uratować klub
- Tak mieszkają gwiazdy sportu! Zobacz apartamenty Małysza, Lewandowskiego, Kubackiego
- Były piłkarz Wisły musi odejść z klubu. Winne kontuzje
- Były piłkarz Cracovii trenerem na Zanzibarze!
- Piękna dziewczyna nowego napastnika Wisły Kraków ZDJĘCIA
- Wisła Kraków. Kadra drużyny - wiosna 2021 w piłkarskiej ekstraklasie
- Wisła Kraków. Transfery, wypożyczenia, plotki - zima 2021
