WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Solidny występ. Przy golach bez szans, a nawet był blisko uratowania sytuacji przy wyrównującym trafieniu Sebastiana Bergiera. Odbił piłkę, ale nie na tyle mocno, by zatrzymać ją w drodze do siatki.
wislakrakow.com

Mamy z nim problem. Bramka na 1:2 zdecydowanie idzie na jego konto, bo był wyraźnie spóźniony do Mateusza Maka. Po prostu „przysnął”. W jakimś stopniu odrobił to zaliczając asystę przy golu na 2:2. Ponieważ jednak jego podstawowymi obowiązkami jest obrona, pozostaniemy przy obniżeniu noty o jeden stopień.
wislakrakow.com

Jeszcze bardziej nieoczywisty występ. Jeśli wziąć pod uwagę tylko te najważniejsze momenty, to w tym meczu zawalił gola na 1:1, uratował Wisłę od gola na 1:3, wybijając piłkę z linii bramkowej i zainicjował akcję na 2:2 długim podaniem. Trochę jednak mniejszych potknięć też było, więc zostaniemy przy „czwórce”.
wislakrakow.com

To był nieco słabszy, taki momentami „elektryczny” występ Josepha Colleya, choć akurat jego błędy nie przyniosły niczego brzemiennego w skutkach. A może inaczej, coś tam jednak przyniosły, bo dostał czwartą żółtą kartkę i nie zagra w Niecieczy z Bruk-Betem Termalicą.
wislakrakow.com

Występ poniżej wyjściowej „piątki”. Momentami było zbyt nerwowo, z czego brały się proste błędy.
wislakrakow.com

Notował w Wiśle już lepsze mecze. Tym razem było co najwyżej przeciętnie. wislakrakow.com

Dajemy mu ciut wyższą notę przede wszystkim za świetne dalekie podanie przy pierwszym golu. Aż chciałoby się powiedzieć, żeby częściej prezentował takie efektowne przerzuty.
wislakrakow.com

Zabrakło konkretów w jego wykonaniu w tym meczu.
wislakrakow.com

Wykonał dużo ciężkiej pracy, którą po prostu trzeba docenić.
wislakrakow.com

Strzelił gola, był aktywny, choć nie zawsze precyzyjny. Dobrze byłoby, żeby jego uraz nie okazał się zbyt poważny. Po meczu powiedział nam, że dopiero za dzień, dwa będzie wiedział czy występ w Niecieczy będzie realny.
wislakrakow.com

Z jednej strony długimi fragmentami znikał, ale na koniec dnia, ma na koncie dwie asysty. Oczywiście w pierwszym przypadku można mówić o przypadku, że piłka odbiła się od jego pleców, ale on sam twierdzi, że widział Goku i chciał odegrać do niego jakąkolwiek częścią ciała. Przy golu Angela Baeny wątpliwości już nie ma żadnych - posłał piłkę do Hiszpana wręcz idealną. Dlatego, choć gola nie strzelił, to przy jego nazwisku pojawiły się po tym meczu liczby, co trzeba docenić.
wislakrakow.com

Dał dobrą zmianę, miał udział w akcji bramkowej na 3:2, bo to on podawał na skrzydło do Szymona Sobczaka.
wislakrakow.com

Dobra zmiana, a gol, jakiego strzelił był bardzo wysokiej klasy. Zawisł w powietrzu i uderzył głową tak, że lepiej się nie dało. I pamiętajmy, że cała akcja też zaczęła się od jego odbioru w polu karnym Wisły.
wislakrakow.com

Niby krótki występ, ale bardzo konkretny. To jego precyzyjny strzał odwrócił losy tego meczu, dał wyrównanie Wiśle na 2:2. Rośnie ten chłopak w ostatnich tygodniach coraz mocniej.
wislakrakow.com

Zagrał w końcowych kilkunastu minutach. Solidnie i tyle. wislakrakow.com
- Żony i dziewczyny Hiszpanów z Wisły Kraków na prywatnych zdjęciach piłkarzy
- Nowe wyceny piłkarzy Wisły. Sprawdź, ile jest warta drużyna po letnich transferach
- Wisła Kraków. Transfery byłych piłkarzy Wisły. Lato 2023
- Nowa wycena Cracovii z Kamilem Glikiem. Sprawdź, jaka jest wartość piłkarzy "Pasów"
- Nowy piłkarz Wisły Kraków na prywatnych zdjęciach. Hiszpan stał się podporą drużyny
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach

Wideo