Finał Pucharu Polski, na którym kibice Wisły Kraków i Pogoni Szczecin stworzyli kapitalną atmosferę, a co najważniejsze rozgrywany obyło się na nim bez żadnej agresji, nie okazał się przełomowy dla wyjazdów kibiców z Krakowa na mecze ligowe. GKS Katowice postanowił wpisać się kuriozalną akcję i również nie wpuści fanów Wisły na mecz, które obie drużyny rozegrają 18 maja przy Bukowej.
Na co powołuje się klub z Katowic? Oczywiście na jakieś wydumane zagrożenie, że gdyby kibiców Wisły wpuścił, to zjawić się mają bliżej nieokreślone antagonistyczne grupy w stosunku do nich i miałoby dojść do jakiegoś wielkiego zagrożenia. Jakoś w Warszawie ich nie zauważono, ale cóż… Trudno nawet komentować już całą tą akcję. Mecz w Warszawie pokazał, jakich kibiców w swojej wielkiej masie naprawdę ma Wisła. No, ale w Katowicach najwyraźniej komuś zabrakło odwagi, żeby zakończyć ten cały chory bojkot.