Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków: przy Reymonta wciąż mogą myśleć o mistrzostwie

Bartosz Karcz
Radość wiślaków, rozpacz "Pasów", czyli 182. derby Krakowa
Radość wiślaków, rozpacz "Pasów", czyli 182. derby Krakowa Andrzej Banaś
Futbol to okrutny sport, ale przez to piękny zarazem. Kopnięcie piłki czasami sprawia, że jeden zespół znajduje się w raju, a drugi spada na samo dno piekła, oczywiście piłkarskiego. Tak było w piątkowy wieczór na stadionie przy ul. Kałuży, gdy gospodarze mogli dowiedzieć się dokładnie, co czuli ich lokalni rywale kilka miesięcy wcześniej, gdy w równie dramatycznych okolicznościach "Pasy" zabrały "Białej Gwieździe" pewne wydawało się mistrzostwo Polski.

Teraz to piłkarze z ul. Reymonta byli górą, po meczu, w którym najwięcej było walki, a mniej efektownych zagrań. - Nie graliśmy dobrze, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Zaplanowaliśmy sobie, że strzelimy tego gola w ostatnich minutach - komentował pół żartem, pół serio boiskowe wydarzenia trener Wisły Robert Maaskant.

Ze szkoleniowcem "Białej Gwiazdy" w jednym można się zgodzić - jego zespół nie zagrał w piątek dobrego spotkania. Bramka Nourdina Boukhariego była jednak niczym tlen podany ciężko choremu pacjentowi. Ten gol oznacza, że przy ul. Reymonta ciągle realnie mogą myśleć, jeśli nie o mistrzostwie Polski, to przynajmniej o miejscu w pierwszej trójce. To, czy są to marzenia tylko na wyrost, powinien pokazać następny, niezwykle prestiżowy mecz, z Legią Warszawa.

Derby Krakowa: zwycięstwo Wisły rzutem na taśmę (ZDJĘCIA)

Maaskant zapytany, czy z taką grą, jaką zaprezentowała Wisła w meczu z Cracovią, może liczyć na sukces również w konfrontacji z Legią, odparł: - To będzie inny mecz. Legia przyjedzie do nas grać w piłkę. Z takimi zespołami graliśmy do tej pory dwa razy. W konfrontacji z Lechią test zdaliśmy, a z Lechem oblaliśmy. Zobaczymy, jak będzie teraz. - Już po zwycięstwie z Lechią mówiłem, że dopiero następny mecz pokaże, czy Wisła przełamała się na dobre - komentował z kolei Paweł Brożek. - Mecz z Lechem pokazał, że drużyna jeszcze nie gra tak, jakby życzyli sobie tego kibice Wisły. Z Legią jednak będziemy walczyć o zwycięstwo, a wygrana w derbach na pewno mocno nas podbuduje. To będzie ciekawy mecz, bo Legia gra coraz lepiej, a jak znam trenera Skorżę, to nie przyjedzie do Krakowa tylko się bronić.

Jeśli trzymać się nadal terminologii medycznej, to tlen podany Wiśle w doliczonym czasie piątkowych derbów oznacza jednocześnie wprowadzenie Cracovii w stan śmierci klinicznej. O tym, że tak trzeba podejść do sprawy, zadecydowało nie tylko piątkowe trafienie Nourdina Boukhariego, ale również wyniki innych spotkań. Ta kolejka była po prostu fatalna dla "Pasów". Punkty wywalczyły zespoły z dołu tabeli i straty podopiecznych Jurija Szatałowa są już gigantyczne jak na ten etap rozgrywek. Sam Szatałow nie ma specjalnie powodów do optymizmu, a po piątkowym meczu bardzo krytycznie ocenił jakość gry swoich piłkarzy.

- Nie było gry z naszej strony - mówił szkoleniowiec "Pasów". - Wyglądaliśmy słabo pod względem piłkarskim i nie ma najmniejszego znaczenia czy bramkę straciliśmy w ostatniej czy stałoby się to w pierwszej minucie meczu. Drużyna boi się grać piłką. Będziemy potrzebować trochę czasu, żeby to zmienić. Problem Cracovii polega jednak na tym, że ten zespół czasu nie ma. W dodatku piłkarzom z ul. Kałuży nie pomoże terminarz. "Pasy" najbliższe dwa mecze rozegrają na wyjeździe. Najpierw w Łodzi z Widzewem, a następnie z Jagiellonią w Białymstoku. Nawet punkt wywalczony w tych dwóch spotkaniach byłby sukcesem Cracovii. Tylko że dla piłkarzy z ul. Kałuży to za mało. Żeby realnie myśleć o utrzymaniu, "Pasy" musiałyby zacząć seryjnie wygrywać w najbliższych kolejkach, a przy tym liczyć na nagłe załamanie formy co najmniej dwóch zespołów, które aktualnie wyprzedzają je w tabeli.

Cracovia - Wisła Kraków 0:1 (0:0)

Bramka: Boukhari 90+4.
Sędziował: Marcin Szulc (Warszawa).
Widzów: 12000.

Cracovia: Cabaj 4 - Janus 2, Polczak 3, Kosanović 3, Sasin 3 - Radomski 3 - Ntibazonkiza 2 (70 Łuczak), Szeliga 3, Suworow 3 (58 Dudzic), Suart (40 Pawlusiński 3) - Ślusarski 2. Trener: Jurij Szatałow.
Wisła: Pawełek 4 - Cikos 3, Chavez 3, Bunoza 3, Paljić 2 - Małecki 3, Sobolewski 4, Garguła 3 (89 Źurawski), Piotr Brożek 3 (73 BoukhariI), KirmI 3 - Paweł Brożek 3 (76 Rios). Trener: Robert Maaskant.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Ukradł kartę bankomatową z portfela i wypłacił całą kasęMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska