https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Skandaliczne sędziowanie w meczu Wisła - Piast. Co miał w głowie Krzysztof Jakubik?

Bartosz Karcz
To jedna z kontrowersyjnych sytuacji. Felicio Brown Forbes faulowany w polu karym Piasta Gliwice
To jedna z kontrowersyjnych sytuacji. Felicio Brown Forbes faulowany w polu karym Piasta Gliwice Andrzej Banaś
Wisła Kraków prowadziła z Piastem Gliwice 3:0, by ostatecznie przegrać 3:4. Krakowianie popełnili w tym spotkaniu wiele błędów w grze obronnej, ale pewnie i tak by wygrali, gdyby lepszy dzień miał prowadzący zawody Krzysztof Jakubik z Siedlec. Podjął on dwie skandaliczne decyzje, które miały kluczowy wpływ na wynik całego meczu!

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Pierwsza z nich miała miejsce jeszcze w pierwszej połowie. Wisła prowadziła już 3:0, gdy w polu karnym Felicio Brown Forbesa zaatakował Tomas Huk. Sytuacja wyglądała tak, że napastnik „Białej Gwiazdy” pierwszy trącił piłkę końcem buta, następnie zrobił to piłkarz Piasta, ale przez nogi Brown Forbesa. Decyzja mogła być tylko jedna, rzut karny. I tak zrobił początkowo Jakubik, ale po chwili pobiegł sprawdzić wszystko jeszcze raz na wideo. Warto w tym miejscy wspomnieć, że sędzią VAR był w tym meczu Daniel Stefański. - Nie wiem, po co w ogóle Stefański wołał Jakubika do sprawdzenia tej sytuacji, skoro była ona ewidentna - mówi nam sędzia szczebla centralnego, który nie chce jednak wypowiadać się pod nazwiskiem. Cytujemy go, bo jego wiedza będzie ważna i ciekawa w drugiej spornej i kluczowej dla wyniku meczu sytuacji. Wracając do tej z pierwszej połowy, to wątpliwości, że Jakubik popełnił błąd nie miał najmniejszych były sędzia i ekspert stacji Canal Plus Sławomir Stempniewski w programie Liga Plus Extra. - Z niezrozumiałych dla mnie powodów karny dla Wisły został odwołany - powiedział, a eksperci w studiu w komplecie zgodzili się, że był to bardzo poważny błąd arbitra.

Do drugiego doszło już w końcówce spotkania. Tym razem w polu karnym doszło do starcia Jakuba Świerczoka z debiutującym w ekstraklasie Piotrem Starzyńskim. 17-latek wygrał walkę o pozycję i został kopnięty w łydkę przez Świerczoka. Jakubik podyktował jednak karnego! Oczywiście, mógł się pomylić w pierwszym odruchu, bo sytuacja była dynamiczna. Dlaczego jednak nie zmienił swojej decyzji po analizie wideo? Trudno powiedzieć, tym bardziej, że… - Z tego, co wiem, Stefański mówił mu, żeby odwołał tego karnego, że nie było faulu. Uparł się jednak, że go podyktuje - mówi nam wspomniany wcześniej sędzia.

W tym przypadku również eksperci w studiu Canal Plus byli zgodni. Rzut karny nie należał się Piastowi. A była to sytuacja, po której wspomniany Świerczok wyrównał na 3:3. Wypowiedź napastnika Piasta, który już po meczu upierał się, że karny był ewidentny, przemilczmy, bo musielibyśmy rozpocząć dyskusję o fair play…

Ciekawe rzeczy działy się również po końcowym gwizdku, bo do sędziowskiej szatni pofatygował się kapitan Wisły Jakub Błaszczykowski, który długo rozmawiał na temat decyzji arbitra. Co usłyszał? To pozostanie tajemnicą piłkarza „Białej Gwiazdy” i sędziego Krzysztofa Jakubika, ale mamy nadzieję, że ten ostatni przynajmniej zaczerwieni się ze wstydu, gdy zobaczy co nawyprawiał w meczu Wisły z Piastem. I że na dłuższy czas odpocznie od sędziowania…

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja

Poskarżą się Miśkowi on to załatwi.

G
Gość

Bledow sedziowania sie nie naprawia bo to jeszcze gorzej,widocznie to nie sedzia tylko ...........

G
Gość

Dlaczego nie pisaliście o skandalicznym sędziowaniu przez tego pana meczu Wisła - Piast rozegranego w dniu 16 IX 2017r. Wtedy to przez 89 minut Wisła nie mogąc strzelić gliwiczanom gola - padolino wykonał Carlitos, a następnie skutecznie karnego. Piast rzucił się do odrabiania strat i nadział się na kontrę tegoż oszusta. Skończyło się 2-0 dla Wisły. Wówczas wszystko było okey?

G
Gość

oddał im sędzia za derby. wtedy siedzieli cicho że takie błędy są normalnym elementem piłki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska