Coroczne przyznawanie licencji jest pewnego rodzaju „papierkiem lakmusowym”, czymś, co pokazuje czy opowieści różnych prezesów, działaczy mają pokrycie w rzeczywistości. W skrócie - jeśli ktoś licencję dostaje bez problemów, znaczy, że dobrze zarządza m.in. finansami i przede wszystkim realizuje swoje zobowiązania.
Jak będzie w przypadku Wisły Kraków, dopiero się przekonamy, gdy Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej wyda postanowienie, ale już teraz Jarosław Królewski zdecydował się poinformować członków Socios, czyli organizacji będącej jednym z największych sponsorów klubu, o tym, że Wisła swoje zobowiązania zrealizowała.
Jarosław Królewski napisał we wtorek 15 kwietnia: Drodzy Siocios. Chciałem poinformować, że w związku z przypadającym na dziś terminem licencyjnym, związanym z uzyskaniem licencji na sezon 2025/2026 - zarówno dla ESA jak i 1. ligi, nasz ukochany klub spełnił wszystkie wymogi finansowe niezbędne do jej uzyskania.
Będziemy czekać na formalną decyzję komisji w maju, aczkolwiek od strony finansowej cel zrealizowany.
Dziękuję za wszelką pomoc do tej pory. Jak zawsze jest nieoceniona.
Walczymy dalej.
