https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Spotkania potencjalnych właścicieli „Białej Gwiazdy” nie było. Ma do niego dojść wkrótce

Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Nie doszło w poniedziałek do spotkania potencjalnych nowych właścicieli Wisły Kraków przy okazji meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Do Krakowa nie przyjechał bowiem Paweł Gricuk, łódzki biznesmen, który jest zainteresowany wejściem do piłkarskiej spółki.

To już kolejne przełożenie spotkania, bowiem Gricuk miał się spotkać z Rafałem Ziętkiem i Wojciechem Kwietniem już w minionym tygodniu. Wyznaczone były dwa terminy, ale za każdym razem spotkanie było przekładane, bo łódzkiego biznesmena zatrzymywały inne sprawy zawodowe. Tak samo było w poniedziałek. Na meczu obecni byli jedynie Kwiecień i Ziętek. To, że do spotkania ostatecznie w poniedziałek nie doszło, nie oznacza, że sprawa jest zamknięta. Wprost przeciwnie. Cała trójka wkrótce powinna się wreszcie spotkać, a nawet czwórka, bo w rozmowach uczestniczy również ojciec Rafała, Stanisław Ziętek, który kiedyś już współwłaścicielem Wisły był. Miało to miejsce, gdy w 1997 roku krakowski klub przejęła firma Tele-Fonika. Stanisław Ziętek był nawet przez rok prezesem Wisły. Teraz nie ma co prawda zamiaru ponownie zostać współwłaścicielem piłkarskiej spółki, ale ponieważ taką chęć ma jego syn Rafał, więc jego ojciec pomaga w negocjacjach.

Cała sprawa jest jednak w tym momencie dość mocno skomplikowana. Wszystko rozbija się o to, jak Wisła po zmianie właścicieli miałaby być zarządzana, a dokładniej, jaki byłby podział kompetencji. M.in. od ustalenia tych spraw, a także tego, ile ewentualnie nowi udziałowcy byliby skłonni wyłożyć swoich pieniędzy w ten biznes, zależy, jak cała sprawa się rozwinie. W tym momencie nie ma co jednak przesądzać, czy w ogóle Wisła w najbliższym czasie zmieni właściciela. Najpierw muszą dojść do porozumienia potencjalni udziałowcy, a później ustalone mają być warunki przejęcia klubu od Towarzystwa Sportowego Wisła, które właścicielem piłkarskiej spółki jest od lata 2016 roku.

Dla „Białej Gwiazdy” najbliższe dni, a raczej tygodnie będą zatem niezwykle istotne, jeśli chodzi o przyszłość klubu. Nie jest tajemnicą, że obecnie sytuacja finansowa piłkarskiej spółki nie jest dobra. Są zaległości w wypłatach dla piłkarzy, również pracowników klubu. Drużyna w takiej sytuacji i tak radzi sobie nadspodziewanie dobrze, zajmując miejsce w czołówce ligowej tabeli, ale taki stan nie może trwać wiecznie. Jeśli Wisła nie zmieni właściciela w najbliższym czasie, to w zimie należy spodziewać się osłabienia składu. Klub będzie bowiem musiał sprzedawać zawodników, żeby pozyskać środki na bieżącą działalność. A jeśli do tego dojdzie, to będzie musiało się to odbić się na poziomie sportowym drużyny, prowadzonej przez trenera Macieja Stolarczyka.

Wracając do potencjalnych nowych właścicieli, to przypomnijmy, że Paweł Gricuk, związany z firmą z brażny energetycznej PG Energy. W przeszłości działał już w futbolu, Pomagał m.in. Widzewowi Łódź, wchodząc do Widzewskiego Klubu Biznesu. Z kolei Rafał Ziętek i Wojciech Kwiecień od lat kibicują Wiśle. Ten pierwszy przez lata działał w biznesie razem z ojcem. Teraz prowadzi interesy głównie w branży deweloperskiej. Kwiecień z kolei jest właścicielem sieci aptek „Słoneczna”. On również angażował się już wiele razy w pomoc Wiśle. Od lat ma wykupionego skyboksa na stadionie przy ul. Reymonta, ale też wiele razy pomagał klubowi w inny sposób, m.in. udzielając pożyczek na bieżącą działalność, czy partycypując w kosztach transferów, np. Petara Brleka, gdy ten trafił do Wisły. Co ważne, cała trójka jest wiarygodna. W tym przypadku nie ma mowy o takich sytuacjach, jakie miały miejsce w przypadku Jakuba Meresińskiego, gdy ten przejął klub, czy później, gdy chrapkę na akcje piłkarskiej spółki miała firma Stechert Gruppe.

WISŁA KRAKÓW, kadra na sezon 2018/2019. W jakim składzie Wis...

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
unkas 2004
Dzisiaj mamy juz 5 listopad 2018.Swieczki sie wypalily na cmentarzach,zwiedle kwiaty uprzatniete...Wracamy do rzeczywistosci.
a tu nasuwa sie odrazu glowne pytanie:
CZY NASZE ORLY "BYSNESMANY" w koncu spotkali sie? Jezeli nie-to podgoncie tego z lodzi bo.....niedlugo zima,sypnie sniegiem i wtedy juz calkiem nic nie wyjdzie z planow o spotkaniu.
no chyba ,ze....ONI MAJA TAKA WIELKA CHEC SIE SPOTKAC JAK JA....WYC TERAZ NA VCALA ULICE ( naprawde nie mam checi)
Drugi wazny temat jaki mnie martwi to...BRAK MARZANKI .co sie dzieje? Nadal zamartwia sie o "Lubiacego ponad wszystko miod".Rozgardiasz sie robi:juniorki w plecy,koszykarze w plecy,I zespol w plecy...Marzanko-otrzasnij sie z placzu i dzialaj.Dzialaj bo nieladnie zaczyna to wygladac w TS Wisla.LUB JESLI NIE OGARNIASZ JUZ TEGO-podaj sie do dymisji.Bo slupow to mamy dosc w plotach.W klubie potrzebne sa osoby do dzialania
C
Cracovia_k
Idealnie ci niby sponsorzy pasują do gts.
u
unkas 2004
"HALA 100-LECIA CRACOVII ZNALAZŁA SPONSORA".Marzanna -mozna? Ano mozna.tylko trzeba ruszyc swoj tlusty tylek ze stolka i wysjsc do ludzi.a nie bredzic trzy po trzy co sie kupy nie trzyma.I ciagle klamac ludzi.Tylko...kto teraz ma czas na jakis tam sponsorow-jak "Misiek" za kratami.To teraz wazniejszy problem do rozwiazania.
u
unkas 2004
Boze,co za dziecinada...ha ha ha "bisnes - brak many many".Kochani ,pomyslcie tylko tak : jezeli ktos chce w cos zainwestowac,w dodatku ze wspolnikiem lub nawet ze wspolnikami.to pierwsze co: "scisle tajnie"-rozmawia z ewentualnymi chetnymi ,i na 99,99999% po kazdej rozmowie; panowie ani pary z ust komus..itd.Dopinaja miedzy soba role i ewentualne zobowiazania finans. a nastepnie albo samemu-gdy juz ma sie pewnosc ze sie chce wejsc w ten temat,albo poprzez podstawionego"slupa" bada sie sytuacje.Ale w taki sposob by ewentualna wiadomosc nie przedostala sie do "Gminu"a tym bardziej do prasy-bo i po co w wypadku fiaska robic z siebie idiote.
Tutaj jeszcze nikt nie pokazal "ZLOTOWKI" nastole,jeszcze sie "WIELKIE BISNES-GDZIE MANY MANY" nie spotkaly ale................... juz ktos sobie "beknal jajkiem swiatecznym" : huraaaaaaaaaa,wielki "bisnes" wchodzi do Wisly.Ludzie dorosli,w garniturach, a sytuacja wypisz- wymaluj dzieciakow z przeszkola: - " a mama mi mowila ze bede mial braciszkaaaa.Ale przeciez Ty juz nie mieszkasz z tata to skad ?a mama mowila-sasiad pomoze"
Tutaj tez "mama" mowila,ze sie maja spotkac ale...........Lodz lezy na Marsie,Krakow narazie na Ziemi, a trzeci z tych "niby-chetnych" zwiedza teraz Ksiezyc i jakos sie nie moga spiknac i pogadac.
A do astrologow sie udac do jasnej cholery"bisnes-gdzie many" i spytac sie kiedy dokladnie nastapi zblizenie :Ksiezyca-Ziemi-Marsa jednoczesnie i wtedy termin spotkania napewno sie uda ustalic.
Smiech na sali ha ha ha ha "Bisnes-gdzie many" ktorych dzieli raptem odleglosc miazdzaca :2 godz 58 min (267 km)-toz to Kwiatkowski z Majka na rowerach dziennie tyle robia,nie moga sie biedaki jakos spotkac-a to autobus jednemu ucieknie a to kolej strajkuje-teraz jest wytlumaczenie bo i LOT wzial sie tez za strajki.Ale.....reklama w mediach leci.Info poszlo w eter:Wielcy "biesnes-gdzie many? chca wejsc w Wisle....ha ha ha pewnie w rzeke.Tylko uwaga bo woda mokra i zimna.
Zastanawia mnie tylko jedno : kto ma interes pisac takie brednie pod adresem mojego ukochanego klubu.Najpierw wielki"bisnes-golodupiec" JM,pozniej Schttechert bankrut,teraz kolejne info w tym samym temacie.A zapomnialbym o gosciu z USA -Paulu co to przylecial do Krakowa,zwiedzil miasto ,odwiedzil grob Prezydenta na Wawelu,przy okazji zobaczyl na zywo "Polskie FBI" w akcji i jak szybko przylecial tak szybko...odlecial.Ale nadzieja do teraz wraz z mgla poranna ...unosi sie nad Wisla.
Teraz czekam na FANTASTYCZNE INFO : na terenach nalezacych do TS Wisla ekipy odkryly duze poklady ropy naftowej i gazu...."Misiek" ma zostac szejkiem-zarzadca ...za niewyobrazalna kwote
10 000 zl/miesiecznie -dozywotnio.bedzie wynajmowal ten nieudany biznes -bynajmniej tak twierdzi nasza "Zlotousta Satrapa" : ze nie mozna inaczej i to jest i tak najlepsza oferta jak mozna uzyskac w tym temacie.
Glowy do gory-my jeszcze zyjemy !!!!!!!
u
unkas 2004
Boze,co za dziecinada...ha ha ha "bisnes - brak many many".Kochani ,pomyslcie tylko tak : jezeli ktos chce w cos zainwestowac,w dodatku ze wspolnikiem lub nawet ze wspolnikami.to pierwsze co: "scisle tajnie"-rpozmawia z ewentualnymi chetnymi ,i na 99,99999% po kazdej rozmowie; panowie ani pary z ust komus..itd.Dopinaja miedzy soba role i ewentualne zobowiazania finas. a nastepnie albo samemu-gdy juz ma sie pewnosc ze sie chce wejsc w ten temat,albo poprzez podstawionego"slupa" bada sie sytuacje.Ale w taki sposob by ewentualna wiadomosc nie przediostala sie do "Gminu"a tym bardziej do prasy-bo i po co w wypadku fiaska robic z siebie idiote.
Tutaj jeszcze nikt nie pokazal "ZLOTOWKI" nastole,jeszcze sie "WIELKIE BISNES-GDZIE MANY MANY" nie spotkaly ale................... juz ktos sobie "beknal jajkiem swiatecznym" : huraaaaaaaaaa,wielki "bisnes" wchodzi do Wisly.Ludzie dorosli,w garniturach, a sytuacja wypisz- wymaluj dzieciakow z przeszkola:
Tutaj tez "mama" mowila,ze sie maja spotkac ale...........Lodz lezy na Marsie,Krakow narazie na Ziemi, a trzeci z tych "niby-chetnych2 zwiedza teraz Ksiezyc i jakos sie nie moga spiknac i pogadac.
A do astrologow sie udac do jasnej cholery"biesnes-gdzie many" i spytac sie kiedy dokladnie nastapi zblizenie :Ksiezyca-Ziemi-Marsa jednoczesnie i wtedy termin spotkania napewno sie uda.
Smiech na sali ha ha ha ha "Bisnes-gdzie many" ktorych dzieli raptem odleglosc miazdzaca :2 godz 58 min (267 km)-toz to Kwiatkowski z Majka na rowerach dziennie tyle robia,nie moga sie biedaki jakos spotkac-a to autobus jednemu ucieknie a to kolej sytrajkuje-teraz jest wytlumaczenie bo LOT wzial sie za strajki.Ale.....reklama w mediach leci.Info poszlo w eter:Wielcy "biesnes-gdzie many? chca wejsc w Wisle....ha ha ha pewnie w rzeke.Tylko uwaga bo woda mokra i zimna.
Zastanawia mnie tylko jedno : kto ma interes pisac takie brednie pod adresem mojego ukochanego klubu.Najpierw wielki"bisnes-golodupiec" JM,pozniej Schtechert banktur,teraz kolejne info w tym samym temacie.A zapomnialbym o gosciu z USA -Paulu co to przylecial do Krakowa,zwiedzil miasto ,odwiedzil grob Prezydenta na Wawelu,przy okazji zobaczyl na zywo "Polskie FBI" w akcji i jak szybko przylecial tak szybko...odlecial.ale nadzieja do teraz wraz z mgla poranna ...unosi sie nad Wisla.
Teraz czekam na FANTASTYCZNE INFO : na terenach nalezacych do TS Wisla ekipy odkryly duze poklady ropy naftowej i gazu...."Misiek" za zostac szejkiem-zarzadca ...za niewyobrazalna kwote
10 000 zl/miesiecznie -dozywotnio.bynajmniej tak twierdzi nasza "Zlotousta Satrapa" : ze nie mozna inaczej i to jest i tak najlepsza oferta jak mozna uzyskac w tym temacie.
Glowy do gory-my jeszcze zyjemy !!!!!!!
I
Ikar
Przecież dwa lata temu pisano aferze w tych aptekach.
Lewe recepty i sprzedaż substancji farmaceutycznych osobą nieuprawnionym.
!
Jestes za tepy-,
G
Gość
W każdej firmie najważniejsza jest księgowa:)
n
nux
Gdzieś tam kiedyś słyszałem, że ten właściciel aptek słoneczna kręci różne wałki... nawet nie wiedziałem że kibicuje Wiśle
s
ssss
Kwieceiń jest wiarygodny...Aha :)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska