Koszykarze TS Wisła Chemart Kraków mają ostatnio duże problemy, przede wszystkim organizacyjne. Wisi nad nimi groźba wycofania z rozgrywek, ale w klubie starają się zrobić wszystko, żeby do tego nie doszło. Na razie udało się zorganizować wyjazd do Pruszkowa, co już było małym sukcesem. A co do przyszłości zespołu Piotra Piecucha, sporo powinno wyjaśnić się w kolejnym tygodniu.
W chwili, gdy przy ul. Reymonta są tak poważne problemy, trudno nawet wymagać od niedoświadczonego zespołu cudów. Cudów nie było też w Pruszkowie. Od samego początku gospodarze dominowali na parkiecie. Dość powiedzieć, że przez pierwsze trzy minuty Wisła nie zdobyła nawet punktu. Znicz prowadził już 10:0, a później konsekwentnie utrzymywał dystans do krakowian. Na koniec pierwszej kwarty gospodarze prowadzili już czternastoma punktami.
W kolejnych częściach utrzymywało się kilkunastopunktowe prowadzenie Znicza, którego koszykarze w pełni kontrowali sytuację na parkiecie. Z taką też przewagą wygrali ostatecznie cały mecz.
Elektrobud-Investment Znicz Basket Pruszków - TS Wisła Chemart Kraków 73:59 (21:7, 19:18, 21:19, 12:15)
Znicz: Szwed 23, Suliński 16, Kierlewicz 14, Tyszka 8, Sobczak 2 oraz Dalkowski 5, Proczek 3, Czosnowski 2, Czemerys 0, Drewniak 0.
Wisła: Chrabota 18, Włodarczyk 7, Zgłobicki 5, Maj 2, Żaczek 0 oraz Krakowiak 9, Czyż 7, Gorgoń 6, Bogdanowicz 3, Wojciechowski 2, Rajewicz 0.
Sędziowali: Marcin Gawron, Cezary Kurowski oraz Damian Wiaderny.
- Tak mieszkają gwiazdy sportu! Zobacz apartamenty Małysza, Lewandowskiego, Kubackiego
- Były piłkarz Wisły musi odejść z klubu. Winne kontuzje
- Były piłkarz Cracovii trenerem na Zanzibarze!
- Piękna dziewczyna nowego napastnika Wisły Kraków ZDJĘCIA
- Wisła Kraków. Kadra drużyny - wiosna 2021 w piłkarskiej ekstraklasie
- Wisła Kraków. Transfery, wypożyczenia, plotki - zima 2021
