Szczególnie musiały trenera Wisły zaboleć urazy Branco i Łobodzińskiego, bo wszystko wskazywało na to, że obaj mogą zagrać w podstawowym składzie przeciwko Lechii. W tej chwili szanse na to nie są jednak zbyt duże.
Zobacz także: W Wiśle spokojnie. Na razie
Obaj piłkarze wczoraj nie trenowali. Przechodzili jedynie badania. W dodatku Maaskant przyzwyczaił już do tego, że jeśli dany piłkarz pauzuje w tygodniu z powodu kontuzji, to wędruje w najlepszym razie na ławce rezerwowych. Czy teraz będzie podobnie, przekonamy się jutro wieczorem.
Holender przed meczem z Lechią stara się też zaapelować do swoich zawodników i kibiców Wisły. Na oficjalnej stronie internetowej klubu powiedział ostatnio m.in.: - Potrzebujemy silnych charakterów i osób, które powiedzą: OK, mamy problem, ale jestem tutaj dla klubu, chcę pomóc.
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**
Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **