https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władze Zakopanego uspokajają: Wzrost liczby osób pobierających darmowe obiady nie jest spowodowany epidemią

Tomasz Mateusiak
Ogólnopolskie media biją na alarm. Ich zdaniem epidemia koronowirusa i idące za nią spowolnienie gospodarcze spowodowało taki spustoszenie w Zakopanem, że wielu mieszkańców miasta musiało zacząć korzystać z darmowych obiadów wydawanych przez Kuchnię Świętego Brata Alberta. - Liczba osób żywionych w tym miejscu faktycznie wzrosła, ale z zupełnie innego powodu - wyjaśnia Anna Karpiel, rzecznik prasowy zakopiańskiego magistratu.

Kuchnia Św. Brata Alberta to instytucja charytatywna prowadzona przez siostry zakonne i zakopiańską parafię pw. Najświętszej Rodziny. Od kilkudziesięciu dni coraz więcej się o niej mówi z powodu liczby osób, które pobierają tu darmowe posiłki. Zdaniem części mediów i samych sióstr, które tu głosują dzieje się tak z powodu kryzysu.

obecnej sytuacji z przygotowanych przez zakonnice posiłków korzysta coraz więcej osób (w tym te, które niedawno straciły pracę), a kuchnia utrzymuje się tylko z ofiar dobroczyńców (m.in. z niedzielnej tacy). Mimo trudności siostry wciąż pomagają potrzebującym, ale brakuje im pieniędzy m.in. na opłacenie mediów:

– W dobie epidemii znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji i zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w zbiórkach żywności. Do naszej kuchni przychodzi coraz więcej osób z prośbą o pomoc. Ludzie tracą pracę. Zakopane słynie z różnych pensjonatów. – Ci ludzie potracili pracę i tak naprawdę nie mają za co żyć. Każdego dnia mamy coraz więcej ludzi, coraz więcej osób prosi o żywność.

Władza Zakopanego także widzą wzrost liczby pobierających posiłki, ale powód takiej sytuacji tłumaczą zgoła inaczej. Dzieje się tak przez fakt, że zamknięto bar Grota przy ulicy Kościuszki, w którym dotychczas posiłki dla najbardziej potrzebujących mieszkańców Zakopanego wykupywał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Ten raz jest zamknięty, dwa wymówił tą umowę. Dlatego mieszkańcy przenieśli się do kuchni Brata Alberta z którą MOPS podpisał stosowne porozumienie.

współpracy z MOPS-em, w styczniu br. z posiłków w Kuchni Brata Alberta skorzystało około 50 osób - łącznie z bezdomnymi korzystającymi z noclegowni.

- Z czasem grupa ta coraz bardziej malała i w chwili obecnej jest to grupa około 20 osób, w tym 10-12 osób z noclegowni. Pozostałe osoby wolały skorzystać z pomocy w formie zasiłków celowych na koszty zakupu artykułów żywnościowych. W styczniu były to 44 osoby, a w kwietniu tego roku 89 osób. Rezygnacje z posiłków w Kuchni Brata Alberta uzasadniano np. kwestią koniecznością utrzymania diety, lokalizacji itp. - informuje zakopiański magistrat.

MASKI KN95 Z FILTREM, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska