Głównym powodem odwołania Jana Janczykowskiego jest sytuacja związana wokół inwestycji na Stradomiu - budowie apartamentowców, podczas której odkryto średniowieczny cmentarz i ponad 1600 ludzkich szkieletów. Do tego doszła sprawa Zakopanego i braku należytej ochronie tamtejszych zabytków, zwłaszcza charakterystycznych willi.
- Zaczęliśmy badać sprawę inwestycji przy ulicy Stradomskiej w kwietniu. Przypomnę, to teren znajdujący się 800 metrów od Wawelu, objęty wpisem do rejestru zabytków, który jest na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i będący Pomnikiem Historii. Niestety, zebrana (...) dokumentacja wskazała na poważne wątpliwości co do prawidłowości działań konserwatora. Było to podstawą do wszczęcia przez nas postępowań o stwierdzenie nieważności trzech decyzji z uwagi na rażące naruszenie prawa - mówi wiceminister Gawin w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl.
Jak dodaje, sprawa Stradomia jest skomplikowana, bo inwestor 26 lipca przesłał wniosek do ministerstwa o umorzenie wspomnianych postępowań. Co ciekawe, 18 lipca Jan Janczykowski uchylił badane przez ministerstwo decyzje.
- Co więcej, dokonał tego na wniosek inwestora złożony 11 lipca, czyli w momencie, w którym konserwator, jak i pełnomocnik inwestora, mieli już pełną wiedzę o tym, że wszczęte zostały przez nas postępowania o stwierdzenie nieważności - mówi wywiadzie wiceminister Gawin.
Zwraca przy tym uwagę, że podjęcie takich decyzji przez konserwatora, w ciągu pięciu dni, „to próba uniknięcia odpowiedzialności za nieprawidłowości związane ze sposobem prowadzenia badań archeologicznych na terenie inwestycji wartej kilkadziesiąt milionów złotych”. I to właśnie to zdecydowało o skierowaniu wniosku do wojewody małopolskiego o odwołanie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ale Jan Janczykowski cały czas pełni swoje obowiązki.
- Aktualnie jestem na urlopie. Zacząłem go w poniedziałek. Potrwa trzy tygodnie, wracam w ostatnich dniach sierpnia. Swoje obowiązki wciąż pełnię, a do kiedy, to zależy od wojewody - mówi nam Jan Janczykowski. Sam wojewoda też jest na urlopie - do końca tego tygodnia, więc oficjalnie konserwator na stanowisku jeszcze chwilę pozostanie. Ale to już zapewne tylko formalność. - Decyzję wojewoda podejmie w przyszłym tygodniu - mówi Joanna Paździo, rzeczniczka wojewody Piotra Ćwika.
Magdalena Gawin zapowiada, że następca Jana Janczykowskiego zostanie wyłoniony w konkursie. - W środowisku krakowskich konserwatorów i architektów jest wielu wybitnych specjalistów. Uważam jednak, że Kraków wymaga szczególnej troski państwa i istotnego wzmocnienia funkcjonujących służb konserwatorskich. Zależy mi na tym, aby proces wyłaniania był maksymalnie transparenty - przekonuje generalna konserwator zabytków.
ZOBACZ KONIECZNIE: