Gdy tydzień temu kierująca sztabem 26. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Danuta Bucka mówiła, że marzy o zebraniu kwoty 100 tysięcy złotych, można było tę wypowiedź traktować jako... marzenie właśnie. Wprawdzie już rok wcześniej udało się zgromadzić grubo ponad 90 tysięcy, ale jednak okrągła stówa to co innego. To kwota, która robi duże wrażenie.
A jednak udało się. Już w niedzielny wieczór padł ubiegłoroczny rekord, gdy suma przekroczyła 95 tysięcy. W poniedziałek, gdy do sztabu dotarły kolejne orkiestrowe puszki z brzęczącą i szeleszczącą zawartością, sprawa była nieomal przesądzona. Do setki brakowało raptem kilkudziesięciu złotych.
Wreszcie w czwartek po południu wszystko stało się jasne: kwota ostatecznie zebrana w Proszowicach to 100 tysięcy 303 złote i 61 groszy. Tyle zostało wpłacone do banku i zasili fundację Jerzego Owsiaka. Pisząc “w Proszowicach” używamy oczywiście uproszczenia. Bo 160 wolontariuszy starało się dotrzeć w każdy zakątek powiatu, a nawet poza jego granice. Dlatego na wspólny wynik zapracowali swoją ofiarnością mieszkańcy Koszyc, Nowego Brzeska, Wawrzeńczyc i każdej innej miejscowości, w której odbywały się kwesty.
WIDEO: Tak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w 2017 roku!
Źródło:Agencja TVN