https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie szczegóły przejęcia części akcji Wisły przez Paula Bragiela ustalone. Sarapata: Pozostało przelanie naszych ustaleń na papier

Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
Pozyskanie przez amerykańskiego milionera Paula Bragiela kilkunastu procent akcji piłkarskiej Wisły Kraków jest coraz bliżej. Bragiel przyleciał na dwa dni do Krakowa, by ustalić ostatnie szczegóły transakcji. We wtorek spotkał się m.in. z prezydentem miasta Jackiem Majchrowskim.

O to spotkanie zabiegała Wisła. Jej zarząd chciał przedstawić prezydentowi osobę, która wkrótce ma nabyć kilkanaście procent akcji „Białej Gwiazdy”. Początkowo w spotkaniu z Jackiem Majchrowskim udział miał wziąć jedynie prezes honorowy Wisły Ludwik Miętta-Mikołajewicz. Ostatecznie do magistratu przyszli również prezes Marzena Sarapata i wiceprezes Damian Dukat.

Spotkanie trwało krótko, pół godziny, ale przebiegało w sympatycznej atmosferze. Poruszano nie tylko tematy związane z Wisłą. – Mogę powiedzieć, że spotkanie wykroczyło nawet poza ramy czysto kurtuazyjne i było bardzo konstruktywne. Być może będzie początkiem szerszej współpracy Paula Bragiela również z miastem – powiedziała nam prezes Marzena Sarapata.

Paul Bragiel pojawił się w Urzędzie Miasta i tym samym obie strony już oficjalnie potwierdziły, że to właśnie o tego biznesmena chodzi w kontekście pozyskania kilkunastu procent akcji piłkarskiej spółki. Sprawa jest zresztą tak zaawansowana, że do podpisania stosownych dokumentów pozostało już bardzo niewiele.
– Tak naprawdę, wszystko już ustaliliśmy – mówi Marzena Sarapata. – W tym momencie pozostało już tylko przelanie naszych ustaleń na papier. W związku z tym, że Paula Bragiela reprezentują amerykańscy prawnicy, wymaga to trochę czasu, ale w przeciągu dwóch, trzech tygodni wszystko powinno zostać sfinalizowane.

Jeśli jednak ktoś myśli, że wraz z przyjściem Bragiela do Wisły popłynie tutaj od razu strumień milionów euro, to może się rozczarować. W tej transakcji bardziej chodzi o otworzenie drzwi dla innych sponsorów, którzy mogą znacząco wpłynąć na budżet „Białej Gwiazdy”. W Wiśle mają nadzieję, że liczne kontakty Bragiela – m.in. na rynkach azjatyckich – mogą zaowocować pozyskaniem sponsorów.

– Tak naprawdę ramy naszej współpracy są nieograniczone – zdradza Sarapata. – Pewne rozmowy już się rozpoczęły. Mamy nadzieję, że szybko będziemy widzieć ich efekt.

Paul Bragiel w środę opuszcza Polskę, ale nie wpłynie to na podpisanie umowy. – Pozostajemy w stałym kontakcie, a w dzisiejszych czasach takie sprawy można załatwić z każdego zakątka na świecie – dodaje Marzena Sarapata. – Planujemy jednak oczywiście również konferencję prasową, na której zaprezentujemy naszego partnera. Paul w niedługim czasie ponownie zjawi się w Polsce, a jest tak barwną postacią, że na pewno będzie miał wiele do powiedzenia nie tylko o swoich planach związanych z Wisłą.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

q
qwe
Zacznij używać gumek.
Nie chcemy czegoś podobnego w większym wydaniu....
q
qwe
Na leczenie za późno.
Tu już psychiatra odmówił współpracy.
Pozostał tylko ksiądz...
k
krakus
Ludzie, jeżeli kibicujecie Wiśle to skończcie swoje czarnowidztwo, widać, że klub wychodzi na prostą. Za czasów Telefoniki była kasa, ale nie było profesjonalizmu tylko chmara świń przy korycie. A pomysł na przejęcie mniejszościowego pakietu jest idealny w naszym przypadku po tym co się stało za maresinskiego. Krok po kroku, ja wierzę, że do Krakowa wrócą puchary bo kto jak nie my w małopolsce...SUPER WISŁA
R
R22
Boguś wracaj. Wybaczamy i prosimy o wybaczenie. Zapowiada się mega przekręt...
a
as
jeszcze rok i po Wiśle!
h
hehe
Brakuje jeszcze nie jakiego m.i.ś.k.a, chodziło mi o to że razem z tymi osobami on jako przedstawiciel kibiców powinien wejsc do magistratu i powiedzieć jak jest super.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska