Do 3 września trwa zbieranie podpisów pod listami do Sejmu i Senatu. Partie, by móc zarejestrować swoich kandydatów muszą zebrać 5 tyś podpisów pod listami do Sejmu w 41 okręgach sejmowych oraz 2 tysiące podpisów pod kandydatami do Senatu w 100 okręgach senackich. - To sporo wyzwanie organizacje. Głównymi problemami podczas zbierania podpisów jest niechęć obywateli, by przekazać obcej osobie swoje dane osobowe. A przy zbiórce podpisów wymagania są całkiem spore. Imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer PESEL – te dane są niezbędne, by podpisać się pod listą wyborczą. Szczególnie niechętnie robią to osoby młodsze oraz w średnim wieku. Dlatego ten problem będzie tylko narastał w kolejnych latach – zauważa Krzysztof Mazur.
I postuluje unowocześnienie systemu zbierania podpisów - tak, by obok zbiórki na ulicach można było złożyć swój podpis również elektronicznie. - W tym celu można na przykład wykorzystać narzędzie internetowe stworzone przez Komisję Europejską na potrzeby europejskiej inicjatywy ustawodawczej. KE stworzyła specjalne, bezpieczne oprogramowanie w systemie open source, które może być implementowane na gruncie państw narodowych – podkreśla Krzysztof Mazur, który już wystosował pismo do Komisji Europejskiej w sprawie możliwości wykorzystania tego w krajowej procedurze wyborczej.
- Gdyby jednak ktoś uznał narzędzie Komisji Europejskiej za mało wiarygodne, można w celu identyfikacji podpisu wykorzystać również profil zaufany ePUAP. Dziś korzysta już z niego 3,6 miliona Polaków. Dzięki niemu możemy między innymi złożyć wniosek o dowód, sprawdzić swojego PIT-a czy zgłosić urodzenie dziecka. Ten system mógł posłużyć do potwierdzenia tożsamości w trakcie zbierania podpisów online – przekonuje Mazur.
Krakowski kandydat PiS do Senatu zaznacza jednak, że taki eksperyment należałoby zacząć nie od wyborów, ale od umożliwienia elektronicznej zbiórki pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą, referendami lokalnymi i szczebla centralnego, jak i inicjatywami uchwałodawczymi na poziomie gminnym. - Jeśli zostanę senatorem, taki projekt przygotuję w ciągu pierwszych trzech miesięcy nowej kadencji. W ten sposób organizacje społeczne będą mogły w prostszy sposób walczyć o swoje projekty-deklaruje Krzysztof Mazur. - Gdy okaże się, że ten system działa w przypadku inicjatyw obywatelskich i jest bezpieczny, to będę wnioskował o zmianę prawa wyborczego. Mam nadzieję, że w przyszłym maratonie wyborczym będziemy mogli podpisywać się pod listami wyborczymi nie tylko analogowo, na ulicach, ale także przez Internet. W ten sposób polska demokracja będzie bardziej otwarta, bezpieczna i nowoczesna – dodaje kandydat PiS na senatora z Krakowa.
WIDEO: Barometr Bartusia
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
