Święty Franciszku patronie zoologów i ornitologów
dlaczego
żubr jęczy
jeleń beczy
lis skomli
wiewiórka pryska (...)
kawka plegoce
jaskółka piskocze
żuraw struka
drop ksyka
człowiek mówi śpiewa i wyje
tylko motyle mają wielkie oczy i wciąż tyle przeraźliwego milczenia,które nie odpowiada na pytania.
Ten piękny wiersz ks. Jana Twardowskiego dedykuję dyrekcji szkoły podstawowej w Izdebniku koło Lanckorony, która nie uszanowała głosowania uczniów wybierających patrona i tak kombinowała, aż ks. Twardowskiego zastąpiła św. Franciszkiem. I nie o osobę patrona mi tu chodzi, lecz o "lekcję" wychowania, jaką odebrali młodzi obywatele.