Wyciąg na Nosalu w Zakopanem. Minister sportu deklaruje wsparcie dla inwestycji TPN

Minister Nitras o Nosalu mówił na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, która odbyła się w Warszawie we wtorek 20 lutego.

- Wszyscy wiedzą, że Nosal jest trudnym projektem. Nie mamy trasy, na której można zrobić Puchar Świata w narciarstwie alpejskim. Nosal daje taką szansę – mówił minister Nitras. - Przy uporze władz TPN udało im się przejść całe procedury środowiskowe, zdobyć dokumenty. To jest duża sztuka. I na końcu okazuje się, że Ministerstwo Sportu mówi, że nie będziemy tego finansować. Tego nie rozumiem – mówił minister odnosząc się do informacji, że pierwszy wniosek TPN o dofinansowanie w wysokości ok. 30 mln zł został odrzucony. Zdecydowało o tym poprzednie kierownictwo ministerstwa.

- Chciałbym złożyć deklarację, bo wielu osobom na tym zależy. Jeżeli u mnie pojawi się drugi raz ten wniosek, nawet jeśli będą tam wątpliwości natury formalnej, ja zrobię wszystko, by ten wniosek mógł uzyskać dofinansowanie z ministerstwa sportu – oświadczył minister.

Dodał jednak, że nie jego rolą jest stać na straży ochrony środowiska, ale wspomóc wielkie projekty sportowe. - Jeśli służby środowiskowe się zgadzają, ja zrobię wszystko by ten projekt wesprzeć – dodał.

Pierwszy wniosek TPN o dofinansowanie został odrzucony 27 listopada. Wówczas kierownictwo resortu odrzuciło także 9 innych wniosków – m.in. Centralnych Ośrodków Sportu w Dusznikach-Zdroju, Warszawie, Giżycku, czy Spale.

W grudniu 2023 roku Biuro Prasowe ministerstwa sportu poinformowało „Gazetę Krakowską”, że wniosek TPN został odrzucony z powodu braków formalnych. - Wnioskodawca na dzień złożenia wniosku nie posiadał dla części działek prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Dla innych działek Wnioskodawca przedłożył warunkową umowę dzierżawy. Decyzja Burmistrza Miasta Zakopane z dnia 18.10.2023 r., ustalająca środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia, obejmuje swym zakresem dwie działki, które nie były wskazane we wniosku o dofinansowanie, co oznacza, że zadanie inwestycyjne na dzień złożenia wniosku nie zostało przygotowane w sposób pozwalający na pełną ocenę techniczną – informowało Biuro Prasowe Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Deklaracja ministra Nitrasa to pierwszy tam mocny sygnał, że inwestycja na Nosalu ma wsparcie nowego kierownictwa resortu sportu. Dotychczas bowiem – od czasu wyborów parlamentarnych w Polsce – nad planami narciarskiej reaktywacji Nosala widniał duży znak zapytania. W Zakopanem obawiano się, że nowy rząd nie będzie chciał kontynuować projektu, który tak mocno forsowała poprzednia ekipa rządząca. Dodatkowo nadzieję na pogrzebanie projektu mają także organizacje ekologiczne, które wskazują, że budowa nowej stacji narciarskiej na Nosalu – nowego wyciągu krzesełkowego, systemu sztucznego śnieżenia i oświetlenia, a także wytyczenie dodatkowej trasy zjazdowej na potrzeby której trzeba wyciąć ok. 1,5 hektara lasu – zaszkodzi przyrodzie. Obszar Nosala, gdzie ma powstać nowa trasa jest w granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego, a także Natury 2000. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zaskarżyła decyzję środowiskową dla tej inwestycji wydaną przez burmistrza Zakopanego. Odwołanie trafiło do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Nie ma jeszcze decyzji SKO w tej sprawie.

O ile resort sportu jest za inwestycją na Nosalu, nadal nie wiadomo, co o tym myśli Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Spytaliśmy o to rzecznika prasowego resortu – wciąż czekamy na odpowiedź.

Sprawy na razie nie chce komentować także Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN. W poniedziałek udał się on na spotkanie dyrektorów parków narodowych z ministrem klimatu i środowiska. Czy to spotkanie da odpowiedź o los projektu na Nosalu?

Nowa stacja narciarska na Nosalu ma być przede wszystkim obiektem treningowym dla polskiej kadry alpejczyków. Dopuszczone ma jednak być także komercyjne wykorzystywanie wyciągu – w czasie, gdy nie będzie tam treningów kadry, czy zawodów. Inwestorem stacji jest Tatrzański Park Narodowy. Szacunkowy koszt to ok. 60 mln zł. Wyciąg narciarski planowany jest w miejscu, gdzie istnieje stara, niedziałająca już kolej krzesełkowa z lat 60. XX wieku.