- Osobowe audi wypadło z lokalnej, wąskiej drogi w dzielnicy Biała Wyżna - relacjonuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. - Wóz najpierw ściął dwa młode świerki, po czym wjechał na teren prywatnej posesji. Tam czołowo uderzył w dużą jabłoń.
Siła uderzenia była tak duża, że prawe przednie koło i fragmenty karoserii przemieściły się na miejsce pasażera. Gdyby ktoś tam siedział w fatalnej chwili, to byłby bez szans na przeżycie.
Drugi niedzielny wypadek zdarzył się w Chełmcu. Na skrzyżowaniu ulic Limanowskiej i Gajowej zderzyły się volkswagen golf i peugeot 206. Trzy osoby jadące drugim autem i kierowca volkswagena zostali ranni i trafili do szpitala w Nowym Sączu. Przejezdność drogi przywrócili strażacy.
Zbuntowany jezuita. Przed Natankiem był ksiądz Kiersztyn
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!