Wypadek w Olkuszu, na skrzyżowaniu obwodnicy z drogą na Witeradów, wyglądał groźnie. Na szczęście kierowca żyje dzięki sprawnym poduszkom powietrznym.
Mężczyzna kierujący mercedesem jechał w kierunku Witeradowa. Wjeżdżając na obwodnicę, nie zauważył, że zmieniła się organizacja ruchu w tym miejscu i wjechał prosto pod nadjeżdżający od strony Chrzanowa samochód ciężarowy. Ten odbił, wpadł do rowu i naczepą uderzył w słup oświetleniowy, który na szczęście nie był jeszcze podłączony do sieci.
- Kierowcy niestety jeżdżą na pamięć - mówi policjanci. Fakt jest jednak taki, że o zmianie organizacji ruchu nikt nie został poinformowany. Wiąże się to z otwarciem kolejnej części obwodnicy Olkusza.
Kałmuki z policji nie postawili nowego znaku określającego kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu które mogło być rondem. Przekreslony został stary znak. Zero wzmianki o zmianie organizacji ruchu. Polska to kraj imbecyli idioci na stolkach. Chłop pojechał na pamiec i wszystko w temacie.