https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z maila wzięte: Chcemy tylko odrobiny szacunku

List od p. Elżbiety Matusz. Poszłam do Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie z moją ciocią, która od lat zabiega o uzyskanie rekompensaty za utracone mienie zabużańskie. Pomijam fakt, że urzędnicy dopominają się o dokumenty, które wielokrotnie już były składane. Najbardziej zaskoczona byłam tym, że na korytarzu przed pokojem, w którym załatwiane są te sprawy, nie ma nawet krzesła czy ławki, by starsze osoby mogły spocząć.

Irytujące jest również, że urzędniczki, nie wykazują nawet odrobiny dobrej woli, by pozytywnie załatwić sprawę. Być może kierują się wymogami proceduralnymi, przepisami, ale powodują to, że źle myślimy o całym urzędzie. Zirytowała mnie też uwaga urzędniczki, która widząc w paszporcie napis "Polsza" zastanawiała się co to znaczy. Na moją sugestię, że mogę jej przetłumaczyć odpowiedziała, że musi mieć to od tłumacza przysięgłego. Miała wątpliwości co do celu przyjazdu mojego dziadka do Polski, sugerując, że nie musiał uciekać ze Śniatynia, tylko przyjechał do kraju, szukając tu pracy. Starsi ludzie, którzy dużo wycierpieli w czasie wojny, stracili cały dobytek, mogliby w wolnej Polsce oczekiwać odrobiny zrozumienia i szacunku. Elżbieta Matusz

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Niniol
Rodzina mojej babci przyjechała z tamtych okolic p zakończeniu wojny. Przymusowo wsadzeni do transportu - ciekawe czy na to urzędniczki też chciałyby zaświadczenie od Rosjan?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska