Jak twierdzi Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej Komendy Wojewódzkiej Policji
w Krakowie - władze Zakopanego, starostwa tatrzańskiego oraz komendant wojewódzki prowadzą rozmowy w sprawie budowy nowej komendy.
Jak jednak dodaje starosta Andrzej Gąsienica-Makowski, rozmawiają już tak - nawet w swoim czasie z udziałem ministerstw - od ponad dwóch lat i na razie bez efektu.
- Najgorzej jest w sezonie, gdy przychodzi do nas tłum ludzi, wśród nich bardzo wielu cudzoziemców z całego świata - mówi st. asp. Monika Kraśnicka-Broś, rzecznik prasowy KPP Zakopane. - Gdy nam mówią, że są w szoku, że w takich warunkach jeszcze ktoś pracuje, to jest nam po prostu wstyd!
Wtedy, mówią policjanci, najgorzej jest, gdy przyprowadzą niezbyt świeżego pijanego, który
z konieczności musi siedzieć... pod drzwiami gabinetu komendanta i niedaleko miejsca, gdzie czeka tłum pokrzywdzonych turystów.
Niestety, w zakopiańskiej komendzie, jak sami policjanci się śmieją, ciągle jest jak za króla Ćwieczka. Na zewnętrznych ścianach starego budynku odpadający całymi płatami tynk, ledwo trzymające się balkony grożące w każdej chwili zawaleniem, grzyb wewnątrz niemal w każdym pomieszczeniu, wyłażący i śmierdzący, mimo że ściany niedawno malowano, i wszechobecna ciasnota.
- W pokojach jest tak ciasno, że gdy troje policjantów przesłuchuje ludzi, to muszą się przekrzykiwać! - twierdzi Broś.
Dariusz Nowak podkreśla, że komendant wojewódzki doskonale zdaje sobie sprawę, że komenda
w Zakopanem jest ciasna i sfatygowana. Szczególnie, że pracował w Zakopanem jako zastępca komendanta powiatowego przez wiele lat i sam przyjmował strony w ciasnym, niezbyt ładnym pokoju.
- Jesteśmy na etapie poszukiwania działki, bo postanowiliśmy, że komenda w Zakopanem będzie budowana, gdyż naszym zdaniem obecna siedziba nie nadaje się do remontu - zaznacza rzecznik komendanta wojewódzkiego.
Jednak, jak dodaje, policja przyszłoroczny budżet ma okrojony, wiele inwestycji w Małopolsce zostało już rozpoczętych i wymagają dokończenia, i w budżecie na 2009 r. nie ma ani złotówki
na zakopiańską inwestycję... Oznacza to, że tak naprawdę nie wiadomo, kiedy zacznie się budowa
w Zakopanem.
Bardziej konkretny wydaje się starosta tatrzański. - Planujemy w ciągu najbliższych 2 lat przynajmniej znaleźć miejsce pod budowę i wykonać projekt inwestycji - obiecuje starosta Andrzej Gąsienica-Makowski.
- Chyba, że odzyskamy jakieś obiekty od skarbu państwa, na co zresztą mamy duże szanse, i tam po modernizacji przeprowadzimy komendę zakopiańskiej policji. Bo rzeczywiście, warunki, w jakich pracują funkcjonariusze, pozostawiają wiele do życzenia. Czekam teraz na rozmowę z wojewodą
w tej sprawie.
Budowa nowej siedziby policji będzie kosztowała ok. 7-10 mln zł - szacuje starosta.
Dodaje, że środki na to będą musiały pochodzić z budżetu państwa, bo ani starostwa, ani gminy Zakopane nie stać na taki wydatek.
Starosta obiecuje drobne remonty i doposażenie policjantów, m.in. w komputery, bo na razie większość pracuje na swoich własnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?