Jesienią 2011 r. krakowska spółka (podwykonawca na A1) zleciła wykonanie części robót kolejnemu podwykonawcy. Trafiło na firmę z powiatu brzeskiego. Umowę zawarto jesienią 2011 r. Drogowcy spod Brzeska pracowali na odcinku A1 w rejonie Kutna. Kontrakt obejmował również wynajem od nich sprzętu drogowego.
Choć jednak roboty dobiegły końca, do zapłaty nie doszło. Chodziło o sumę blisko ćwierć miliona złotych.
Sprawa trafiła do prokuratury, a teraz znalazła epilog przed tarnowskim sądem. Na ławie oskarżonych zasiedli dwaj właściciele krakowskiej spółki, którzy zlecali prace.
- W toku postępowania ustalono, iż w momencie zawierania umowy oskarżeni nie mieli zamiaru zapłacić w terminie za realizację tego zobowiązania - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Sąd skazał biznesmenów na kary 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu i nakazał im uregulowanie należności.
- Zastosowano również środek karny w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej z budową dróg - dodaje sędzia Kozioł.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+