"Ząb przeoryszy" ma swoją ciekawą historię. Nazwa wzięła się stąd, że to działka należąca do zakonu sióstr Norbertanek. Teren o specyficznym kształcie, przypominającym właśnie ząb, wdziera się w teren działki stadionu. Nieruchomość ta oznaczona jest numerem 405/12 (wg j. ewidencyjnej Krowodrza obręb 12 i 14) i zajmuje powierzchnię 5 arów. Znajduje się ona przy ulicy Kałuży tuż przed głównym wejściem na stadion. Działka jest własnością zakonu sióstr norbertanek.
Działka została pominięta przy sprzedaży terenu stadionu miastu. Gdy zakon udostępniał działki pod budowę de facto nowego stadionu, nie doszedł z miastem do porozumienia w sprawie tego terenu i sprawa został zostawiona ad acta. Później pełnomocnik zakonu zaoferował gminie sprzedaż "zęba przeoryszy" za kwotę wg różnych źródeł od 0,9 do 1 mln złotych. Gmina odmówiła, a ponieważ architektom udało się zaprojektować stadion z jej pominięciem nie została wykupiona. Norbertanki zabroniły wykonywania jakichkolwiek prac, także porządkowych, na terenie działki. Na tym terenie rosną drzewa, a według wielu obserwatorów szpeci krajobraz.
Architekci nowego stadionu Cracovii z przyczyn estetycznym zaproponowali dołączenie do terenu sióstr małego skrawka należącego do gminy i obsianie go brzozami. Całość została otoczona wznoszącym się murkiem, na którym umieszczono dwie tablice ku czci członków Cracovii poległych i pomordowanych podczas II wojny światowej. Do kształtu zęba nawiązują wysepki zieleni zlokalizowane na obu placach przed stadionem.
Co do całego terenu na którym stoi stadion, z wyłączeniem tego specyficznego fragmentu, to w 2005 r. ówczesny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podpisał ugodę z przeoryszą zgromadzenia, siostrą Zofią Turczyńską, na mocy której blisko pięć hektarów gruntów przy ulicy Kałuży zostało własnością miasta, a norbertanki otrzymały za to 6,6 mln zł i inne działki.
