Mieszkańcy Chochołowa chcą swoje ponad 100-letnie zabytkowe domy z drewnianych bali pokryć blachodachówką, a nie gontem. - To bezpieczniejszy na wypadek pożaru - mówią.
- Taki dach zniszczy charakter tej wioski - uważa z kolei Paweł Dziuban, szef nowotarskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędy Ochrony Zabytków w Krakowie.
W zabytkach żyją ludzie
Chochołów to góralska wioska, w której jest aż 110 zabytkowych domów. Drewniane chałupy powstały w pierwszej połowie XIX w. Należą do prywatnych właścicieli. Większość jest zamieszkana.
Z uwagi na zabytkowy charakter chałup, miejscowi są zobowiązani przez prawo, by dbać o domy. Każdy remont muszą wcześniej uzgodnić z konserwatorem zabytków.
Blacha zamiast gontu
Teraz właściciele chcą, by konserwator dał im zgodę na zrezygnowanie z tradycyjnego gontu i pokrycie domów gontopodobną blachą.
- To zdecydowanie trwalsze, ale i tańsze rozwiązanie dla właścicieli. A na pierwszy rzut oka dach z gontu niczym nie różni się od gontopodobnej blachy - przekonuje Kazimierz Marduła, sołtys Chochołowa i radny gminy Czarny Dunajec. Dowodzi, że mieszkańcy w ten sposób chcą ochronić zabytki.
- Blacha lepiej zabezpieczy domy przed ewentualnym pożarem. Gdyby np. doszło do pożaru jednego z budynków, wówczas iskry mogą przenieść się na inne gontowe dachy - mówi Marduła.
- Blacha jest dużo tańsza i wytrzymalsza niż gont - wtóruje pan Stanisław, jeden z właścicieli zabytkowego domu w centrum wioski. - Teraz zresztą gont jest tak lichej jakości, że trzeba go wymieniać po 10 latach. A nowa blacha trzyma się nawet 30-40 lat. To nasze chałupy, a nie konserwatora. Dlaczego ktoś ma nam mówić, co możemy z naszymi domami zrobić, a co nie?!
Górale formalnie wystąpili do konserwatora zabytków o pozwolenie na użycie blachy.
Konserwator mówi "nie"
- Powiedziałem mieszkańcom, że porozmawiam z przełożonym o ich wniosku, ale nikła jest szansa na to, żeby dostali zgodę na blachę. Gdyby zniknął z tych domów gont, zabytkowa wioska straciłaby swój charakter - mówi Paweł Dziuban z nowotarskiej delegatury urzędu ochrony zabytków. - Nasz urząd co roku ma 5,5 mln zł dotacji na zabytki. Górale mogą starać się o 50-procentowe dofinansowanie nie tylko na wymianę gontu, ale i na inne prace przy swoich domach. Będę ich namawiał do tego.