https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz palenia węglem to koniec przyjaźni Krakowa z Katowicami

Maria Mazurek
Górnicy chcą zaskarżyć uchwałę o zakazie palenia węglem. I twierdzą, że sprawa Krakowa może zrujnować kopalnie w całej Polsce
Górnicy chcą zaskarżyć uchwałę o zakazie palenia węglem. I twierdzą, że sprawa Krakowa może zrujnować kopalnie w całej Polsce fot. Olgierd Górny
Uchwała sejmiku małopolskiego, która zakazuje w Krakowie palenia węglem i innymi stałymi paliwami, rozwścieczyła mieszkańców i elity Górnego Śląska. Niektórzy samorządowcy z Katowic nazywają ją "zarazą" albo "ciosem w plecy". To wszystko dzieje się zaledwie pół roku po tym, jak sejmiki śląski i małopolski "ślubowały" sobie na Wawelu przyjaźń i współpracę, wymieniając słowo: "Krakowice".

Polskie spółki węglowe sprzedają 15 mln ton węgla rocznie. 12 mln z nich trafia do polskich pieców. Ślązacy boją się, że to zmieni się po decyzji małopolskich radnych.

Jerzy Markowski, górniczy ekspert ze Śląska i były wiceminister gospodarki, nie przebiera w słowach: - W Krakowie tak naprawdę dopiero powinni zacząć palić węglem. Potrafię odróżnić dym ze spalania węgla od dymu z palenia śmieci. To nie węgiel jest przyczyną kłopotów z powietrzem w Krakowie. Ludzie palą byle czym z biedy - przekonuje.

W podobnym tonie wypowiada się Patryk Kosela, rzecznik Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80, do którego należy kilkanaście tysięcy górników.- Likwidacja 30 tys. pieców węglowych w Małopolsce sama w sobie jest już niebezpieczna dla górnictwa. A istnieje niebezpieczeństwo, że inne sejmiki pójdą śladami Małopolski, a wtedy to już będzie katastrofa - mówi. I dodaje, że krakowscy samorządowcy zrobili z węgla kozła ofiarnego.

- Przecież w lecie nie pali się w piecach, a jakoś powietrze też jest zanieczyszczone! My również jesteśmy za czystym powietrzem, ale nie tędy droga. Można stawiać na niskoemisyjne piece, węgiel dobrej jakości, ekogroszek. A nie podejmować tak drastyczne kroki. Zakaz palenia węglem nie poprawi znacząco jakości powietrza, a będzie miał katastrofalne skutki ekonomiczne. Ludzi nie będzie stać na gaz czy olej, będą więc palić śmieciami. Bo ja w obietnice krakowskiej władzy, że będą dopłaty do rachunków, wcale nie wierzę - przewiduje Kosela.

Sierpień 80 przygotował więc i wrzucił na swoją stronę internetową wzór dokumentu, który ma służyć oprotestowaniu antwęglowej uchwały. Zachęca krakowian do jego wypełniania i wysyłania do sejmiku. - Wydaje się nam, że w uchwale są błędy prawne, które mogą być podstawą do wszczęcia procesu administracyjnego uchylającego zakaz - uważa Kosela.

Pytany o błędy prawne wskazuje na to, że sejmik województwa nie może podjąć uchwały tylko dla jednego miasta. - A poza tym uchwała, uderzając w najbiedniejszych, narusza konstytucję - kwituje.

Marek Sowa, marszałek małopolski, odpowiada, że nie ma żadnych wątpliwości co do poprawności uchwały podjętej przez sejmik. - Jeśli takie wątpliwości mają górnicy, mogą ją skarżyć. Dziwi mnie, że takie głosy pojawiają się dopiero teraz, bo na to był czas w październiku, podczas konsultacji społecznej. Górnicy chyba trochę przyspali - mówi marszałek.- Kwestia węgla nie ma żadnego związku z naszą współpracą ze Śląskiem - ciągnie Sowa. - Uchwała dotyczy tylko Krakowa, który z powietrzem, z racji położenia w niecce, ma gigantyczny problem. Stosunki z Katowicami nie powinny mieć tu nic do rzeczy - kwituje.

W innym tonie wypowiadają się samorządowcy ze Śląska. - Decyzja o zakazie palenia węglem jest dla nas ciosem w plecy i to w sytuacji, gdy niedawno na Wawelu podpisaliśmy strategię Polski południowej. Odbieram to jako prowokację - mówi Michał Wójcik, radny sejmiku śląskiego.
Współpr. A. Minorczyk-Cichy

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 43

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
smok
Znam 3 Darków,wszyscy mądrzy,w odróżnieniu od ciebie.Jakieś mizerne to obecne pokolenie.Ja żyję w Krakowie od ponad 60 lat,czyli żyłem też wtedy gdy wszyscy palili węglem,może to dziwne,ale na nic nie choruję.Graliśmy w piłkę w tym smogu...i nic ! Może zajmij się jakimś sportem,zamiast garbić się nad komputerem i wypisywać bzdury.Sukces gwarantowany,a przy okazji nie będziesz mniej odpornych wpędzał w hipochondrię.
k
krakowianin
Ebonit się pali ? Chyba pani od chemii uwzięła sie na ciebie.
b
bubu
Nie na wszystkich alkohol jednakowo działa.
e
edi
To z całej Polski smrody zmierzają do ciebie ? No cóz swój do swojego ciągnie.
t
tadoi
Dajcie decydentom łapówkę większą niż dał Putin.
:)
kapuś
w
wez sie w garszc
idz mu daj w ryja
G
Gość
W tej chwili jest zakaz palenia śmieciami. Są dowody, że nie działa. Jak będzie z zakazem palenia węglem? Chyba znowu słabo. Jakby był wielki sukces z pierwszym zakazem, przyklasnąłbym drugiemu. Zakaz to metoda bezsilnej władzy. Przewidywać można, że do tego dołożą nowy podatek. Zakaz + podatek = rozwiązanie. To wzór na każdy problem rozwiązywany w Polsce przez urzędników. Szkoda, że ludzie popierają coś co nie działa.
S
Specyfik
W lecie się nie pali? Co trzeci mój sąsiad w lecie wrzuca śmieci z całego dnia do pieca, żeby na wieczór mieć ciepłą wodę. Szczególnie jeden z sąsiadów, mieszkający zaraz obok mnie pali przez 365 dni w roku, codziennie, od 6 -7 wieczorem, przez 2 godziny tym syfem, który jego liczna rodzina zgromadzi przez cały dzień, bez względu na pogodę, w największe upały, muszę z dzieckiem uciekać do domu i szczelnie zamykać okna co wieczór, żeby nie wdychać smrodu palonego plastiku i innego, wszelkiego syfu. A że przeprowadziłem się "na wieś" to straż miejska nie ma tu nic do gadania (100m od granicy miasta, inna gmina, urzędnicy rozkładają ręce). W Warszawie mamy "szczyt klimatyczny" za 100mln zł, a ja nie mam najmniejszych szans na wygranie walki z motłochem który truje mnie i moją rodzinę. Czekam niecierpliwie na zakaz pieców węglowych w całej Polsce.
l
loko
jakie to zatrówanie odrazu dzieci!? przestańcie od lat sie pali węglem niektórzy śmieciami było sie dzieckkiem nikt się nie przejmował niebyło nic eko i ludzie żyją
M
Mariusz
To jest tylko i wylacznie sprawa polityczna. To jest walka o krzesla. Platforma traci poparcie i licza na glosy tych co nie pala weglem. Oni maja gdzies nasze zdrowie. Chca dalej siedziec przy korycie.
k
krak
Jak jesteś takim ekologiem zainteresuj się kto wydał pozwolenia na zabudowę korytarzy napowietrzających miasto.To te decyzje doprowadziły do smogu w mieście.JA mam wydawać krocie na ogrzewanie domu gazem a prywaciarze którzy mają produkcje mebli na mogilanach nadal będą palić płyty wiórowe i będą śię z nas śmiać
s
sssssssssss
rowerem jezdzisz ze czujesz?
s
sara
Turyści najczęściej bywają tu latem. Latem pewnie smog jest najgroźniejszy.
k
kunta
przeszkadza mi bo sam odczuwam skutki. Ale w odróżnieniu od wielu wielbicieli KAS widzę ze zakazywanie nie jest dobrym rozwiązaniem (działanie zakazowo/nakazowe jak za komuny) Ktoś tu chce poprawić sytuacje( a prędzej maksymalizować swoje zyski) wyciągając pieniądze z kieszeni najbiedniejszych. A władze miasta temu przyklaskują bo tak najłatwiej - same nie wiele tracą (jakieś groszę na dopłaty) a i zarobić się będzie dało na karach. Czysty biznes, a i po ciężkiej zimie "pozbędą sie kilku" emerytów. W imię wygody potencjalnych kontrolerów do jednego wora wrzuca się śmieciarzy, węglarzy i opalającym drewnem. A najbardziej mnie wkurza udawanie - "robi się dobrze" niektórym, wpływowym branżom pod pozorem walki o dobro mieszkańców. I wyprzedzając odpowiedzi - nie myślę tu o branży węglowej:)
Czemu ten tak wychwalany KAS, równie mocno jak o zakaz nie walczy np:o obniżenie cen gazu?Wtedy problem sam się rozwiąze. Albo o naprawdę godziwe dopłaty (a nie obecną fikcje). I nie pisz ze KAS walczy o dopłaty, bo to co żrobili w tym kierunku to tylko pozorowanie działań "ze na ubogich im tez zależy".
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska