FLESZ - Pensje posłów wyższe niż sądzimy. Dzięki dodatkom

31-latka z nieznanego jej numeru telefonu otrzymała wiadomość. Została poinformowana o konieczności uregulowania należności w wysokości 3,46 zł, ponieważ zostanie jej odłączony prąd. W wiadomości otrzymała także link do strony internetowej, która miała ułatwić płatność. Będąc na wakacjach w Zakopanem chciała sprawę załatwić szybko przez telefon
- mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.
Kobieta z listy wybrała swój bank, wpisała dane do logowania. Jednak płatność nie udała się. Po chwili okazało się, że ktoś inny dokonał autoryzowanego wejścia na konto i jego przejęcia, które pozwoliło na wyprowadzenie z konta ponad 10 tysięcy złotych za pomocą różnych operacji finansowych. Złodzieje poprzez link wysłany w SMS uzyskali dane do logowania do konta.
Pod żadnym pozorem nie powinniśmy klikać w odnośniki do stron internetowych nieznanego pochodzenia. Nie można mieć zaufania do wiadomości wysyłanych z nieznanych nam numerów. Jeśli otrzymujemy informacje o konieczności dopłaty do rachunku nawet niewielkiej kwoty, skontaktujmy się ze sprzedającym usługę lub towar. Wejście w link, by jak najszybciej załatwić sprawę, może niestety zakończyć się utratą całych oszczędności. Niezależnie, czy przychodzi do nas informacja na telefon czy skrzynkę mailową, za każdym razem zachowajmy rozsądek. Kupony, rabaty, promocje, wygrane, dopłaty
- to tylko pretekst, by wyłudzić dane do logowania - apeluje policja.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]