Konflikt między panami wybuchł na dobre po ostatniej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta poświęconej zakupowi spółki Polskie Koleje Linowe przez spółkę gminną Polskie Koleje Górskie. Wówczas opozycyjny obóz w Radzie Miasta dowodzony przez Zacharkę ostro skrytykował Majchra za działania, które doprowadziły do przejęcia PKL. Opozycja uznała, że Majcher nie wywiązał się ze zobowiązań w stosunku do radnych i pozwolił, by PKL kupił obcy kapitał.
Ostatecznie Zacharko doprowadził do przyjęcia przez większość radnych stanowiska nawołującego Majchra do wycofania się z wszelkich umów, które mają zmierzać do utraty kontroli przez miasto nad spółką z kolejkami górskimi.
- Gdybym miał zrobić to, co przewodniczący sobie wymyślił, naraziłoby to miasto na wypłatę 21,5 mln zł kary z tytułu zerwanie umów - mówi Majcher. Uważa, że pan Zacharko działa na szkodę miasta i mieszkańców.
- Pokazywał to już niejednokrotnie- przekonujeMajcher. Do tej pory burmistrz jedynie przyjmował ataki Zacharki. Teraz chce przejść do kontrataku.
- Będę zmierzał do odwołania przewodniczącego - zapowiada. Ponadto chce organizować spotkania z mieszkańcami, by przekonywać o, jego zdaniem, szkodliwej działalności Zacharki. Również część radnych - popierających Majchra - uważa, że Zacharko dezorganizuje pracę w radzie.
- Doszło do tego, że na ostatniej sesji zwyczajnej, gdzie poruszany był temat wysypiska śmieci, przewodniczący organizował tyle przerw w obradach i naradzał się ze swoimi radnymi, że w trakcie tych przerw zgubili projekt uchwały - mówi radny Maciej Rzankowski. Z kolei radny Zbigniew Szczerba dodaje, że to już nie jest spór dwóch poglądów na przyszłość Zakopanego, ale konflikt jednostek - Majchra i Zacharki.
Sam przewodniczący jest zdziwiony stanowiskiem burmistrza. - Burmistrz zareagował w ten sposób, gdy rada nie chcąc dać się oszukać, zażądała przedstawienia wszystkich dokumentów związanych z procesem nabywania przez spółkę komunalną Polskie Koleje Górskie spółki PKL. Chcemy dociec prawdy. Oczekujemy i wymagamy od burmistrza uczciwego, rzetelnego oraz przejrzystego działania i jeżeli to jest działaniem na szkodę mieszkańców to nie tylko mnie należy odwołać ale większość rady - mówi.
Mirosław Chrapusta z biura prawnego Urzędu Wojewódzkiego, mówi, że Majcher sam nie może wnieść uchwały o odwołanie przewodniczącego, ale mogą to zrobić radni. Wówczas wniosek byłby głosowany na sesji jak każda inna uchwała.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+