- Czuć to w powietrzu. Zawsze jest tak, gdy jest większy mróz. Ostatnio zaś w ogóle nie było wiatru - mówi Dariusz Galica, mieszkaniec Zakopanego. - Powietrze będzie brudne do czasu, aż ludzie nie zdecydują się przejść na ekologiczną formę ogrzewania.
Obecnie spora część Zakopanego wciąż ogrzewana jest przez piece węglowe. Co gorsza, choć jest to karalne, niektórzy mieszkańcy cały czas oprócz węgla czy drzewa palą w nich... śmieci.
W najbliższym czasie wiele domów, zwłaszcza tych w centrum miasta, będzie miało szansę podpiąć się do sieci geotermalnej. Spółka Geotermia Podhalańska rozpoczęła właśnie podłączanie do sieci przesyłowej nowego odwiertu w Bańskiej Niżnej. Władze spółki szacują, że dzięki nowym zasobom ciepłej wody podziemnej możliwe będzie przyłączenie ok. 1500 domów.
Pytanie jednak, czy górale podłączą się do sieci, tym bardziej że wciąż ogrzewanie węglem jest zdecydowanie tańsze niż geotermią, olejem, gazem, czy prądem elektrycznym. - Rządzący powinni pozyskać na to fundusze unijne albo przynajmniej zaoferować zniżki w podatkach od nieruchomości. Bez takiej pomocy niewiele osób zdecyduje się przejść na ekologiczne ogrzewanie - uważa Dariusz Galica.
***
Pył PM 10 to mieszanina drobnych cząstek o różnym składzie chemicznym. Mogą one wnikać do płuc, co powoduje poważne problemy zdrowotne, w szczególności u osób starszych oraz dzieci. Pył PM 10 to metale ciężkie - arsen, nikiel, kadm, ołów.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+