Zakopane. Krupówki nocą znów tętniły życiem, policja oceniła zachowanie turystów [ZDJĘCIA]

FLESZ - Brakuje kierowców i specjalistów IT

Zakopiańska policja na ten weekend dostała spore wsparcie z oddziałów prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Mundurowi obawiali się, że na deptaku może powtórzyć się sytuacja sprzed tygodnia - gdy na ulicy tańczyło i bawiło się sporo osób, nie zachowując dystansu społecznego, a do tego część bez maseczek.

W ten weekend w góry przyjechało równie sporo gości. Jednak niewielu zdecydowało się balować w nocy na Krupówkach. Spacerowiczów na deptaku po zmroku jest o wiele mniej niż w ciągu dnia. Jest za to dużo więcej policjantów. Patrole policji - zmotoryzowane, jak i piesze - można spotkać co kilkaset metrów. Można stwierdzić, że na deptaku jest spokojnie.

Już w nocy z piątku na sobotę policja zauważyła, że na Krupówkach było spokojnie. Policja potwierdza, że imprezy z deptaka przeniosły się do hoteli. To głównie tam mundurowi musieli interweniować - w sprawie zakłócania ciszy nocnej.