https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Magazyny z pomocą dla Ukraińców pustoszeją, a potrzebujących cały czas sporo

Łukasz Bobek
Zakopiańskie magazyny z pomocą dla Ukraińców apelują o wsparcie. Świecą pustkami, a potrzebujący uchodźcy cały czas się zgłaszają. Potrzeba niemal wszystkiego – od żywności po środki higieniczne.

- W zasadzie od początku działania magazynu potrzeby były ogromne – mówi Katarzyna Chyc ze starostwa tatrzańskiego w Zakopanem, która pracuje przy obsłudze magazynu powiatowego w Zakopanem. Podobnie jest jeśli chodzi o magazyn prowadzony przez miasto przy Alejach 3 Maja.

Początkowo ofiarność ludzi była ogromna. Wówczas zbierano dary, które następnie były wysyłane na Ukrainę lub na granicę. Z czasem gromadzone rzeczy były rozdzielane po Ukraińcach, którzy przybyli do Zakopanego. Potrzebne było i nadal jest wszystko.

- Potrzeby rosną. Obserwujemy, że obecnie przybywający do nas to ludzie z terenów dotkniętych wojną. To osoby, które docierają do nas bez niczego. Potrzebna jest żywność, artykuły higieniczne, podstawowe leki – mówi Katarzyna Chyc.

Jak dodaje urzędniczka, magazyn powiatowy pomaga średnio ok. 20 ukraińskim rodzinom dziennie.

Zainteresowanie jest tak duże, że magazyn powiatowy zrobił się pusty.

Równie duże zainteresowanie jest magazynem miejskim przy Alejach 3 Maja. - Mieszkańcy cały czas przynoszą potrzebne rzeczy, trwa zbiórka rzeczy w sklepach i aptekach. Jest także duże zainteresowanie ze strony uchodźców. Niemal codziennie już o godz. 10 ustawiają się kolejki chętnych. Brakuje nam środków higienicznych, szamponów, żelów pod prysznic – mówi Anna Karpiel-Semberecka z urzędu miasta w Zakopanem. Od początku akcji punkt na Alejach pomógł 1500 osobom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska